Szukaj
Jak to kolorowe? Coś a'la Polo Harlekin? Chyba, że w dwóch kolorach, wtedy to raczej normalne, bo przecież swego czasu często tak malowano bryki, czy inne HD i całkiem dobrze to wygląda.
Ale z czarnymi felgami to nie mogę się pogodzić, odrzuca mnie. Tak samo jak z niebieskimi w Yamaha, czy innych...
- - - - kolejny post - - - - - -
Dzisiaj zostałem Dziadkiem. Właśnie się zastanawiam - może ten Harley to nie jest taki głupi pomysł?
20240422_113326.jpg
Tak to wygląda, nie będę kombinował, najwyżej kupię używkę. Do MT-07 jest od groma części.
Gratulacje
I tak, kupuj Harleya.
Jakbyś w Wawie kupował to salon Harleya Liberator, oprócz bycia salonem Harleya to jeszcze dorabia sobie oferując skuterki wszelkiej maści. Oddzielny sklep jakby obok jest.
Nowe, używane, mają kilkadziesiąt na stanie najczęściej.
To byś wziął Harleya a przy okazji po bułki i na ryby skuterek jakiś
Fuji S5Pro / D90 / F801 / F601 / Reflecta / N16-85VR / N50f1.4G / T70-300 / S24-70HF / H50f2 / Benro A-198n6 / Triopo B3 / CPL / Cokin / Hitech.
Pozdrawiam, Krzysiek.
Masakra, tu chyba nie ma czego ratować. Weź miskę używkę i tyle. To nie jest newralgiczna część.
- - - - kolejny post - - - - - -
Dzięki serdeczne Krzysztof.
Ale sam widzisz, że z Harleyem ciężko, bo pojedziesz na ryby i się grobla zarwie...
- - - - kolejny post - - - - - -
No dobra, muszę się z tym przespać...
Jaki offtop?!. Motocyklowa sprawa, czyli scisle w temacie.
Co do reszty, to noz sie w kieszeni otwiera...ehh.
I to byo w ASO Yamahy dokrecane, porazka. Jak mozna byc takim rzeznikiem zeby dowalic po prostu na chama ile sie da.
Zastanawia mnie tylko, co znaczy "serwis mysli co z tym zrobic".
Ty cos im mowiles ze to oni to dokrecali i u nich serwisowales ostatnio?
Bo wiesz, to jakby ich wina.
Ofc teoretycznie moga powiedziec, ze ty zle cos odkrecales i nie uznac reklamacji.
W kazdym razie spobuj to u nich reklamowac, ofc najpierw grzecznie a jak beda isc w zaparte i wykrecac kota ogonem, to juz ja bym byl mniej grzeczny (w granicach rozsadku, ale mniej ).
Nie masz raczej nic do stracenia, bo zakladam ze i tak nie bedziesz chcial do nich jezdzic.
Jak dla mnie to sa ci winni nowa miske.
Mialem kiedys podobny problem w Kawasaki, wymienialem na nowa miske, 870zl bodajze.
Jakbys jednak zostal z ta miska, to jest kilka opcji naprawy.
1. Najprostsza, rozwiercic lekko otwor i nowy wiekszy gwint zrobic. Pewnie masz 12, to daje sie 14, ma przeskoczyc o 2 numereki, taka jakby jest zasada zeby gwint byl ok.
Tylko ze to musi sie dac zrobic, czyli w srodku nie ma akurat obok zadnej grodzi w misce, nie jest przy bocznej sciance itd. Ten naddatek odlewu aluminiowego musi tez miec pewien zapas.
2. Spawanie. Czyli ktos to zaspawuje, szlifuje, rozwierca i robi nowy gwint na wymiar fabryczny.
Koszt 200-250zl, Ja ogolnie zdecydowalem sie na nowa miske, bo rozwiercic sei nei dalo z racji umiejscowienia otworu a ze spawaniem zlaplem akcje ze z tego spawu odlamie sie morderczy odlamek i zatrze silnik. A pozneij sie dowiedzialem ze w wyczynowych motocyklach crossowych to sie spawa peknieta gladz cylindra (!) i pokrywa potem nikasilem i dzida.
3. Nowa miska.
Demontaz i montaz raczej bedzie troche klopotliwy, bo na 99% trzeba zdjac wydech i na 99% fabryczny wydech jest niedzielony.
Zeby odkrecic wydechy z glowicy to mozliwe ze trzeba bedzie zdjac chlodnice albo chociaz odchylic.
I te sruby wydechu przy glowicy siedza fest. Tyma bardziej fest im starszy motocykl, czesto wychodzi szpilka cala.
Ogolnie tu trzeba umiec i miec wyczucie i pewna doze doswiadczenia w odkrecaniu takich polaczen. Bo bedzie mocno, ale trzeba wiedziec gdzie jest granica.
Dobrze jest dac nowe usszczelke rura-glowica.
Wiesz, jak moto ma 3 lata to sruby pojda na pewno, wystarczy kontrolnie troch sily.
Ale jak jzu powyzej 10 lat czy 15, to jest walka troche i wlatuja nowe nakretki i nowe szpilki po operacji.
No ale ty masz w maire mlody sprzet chyba, to bedzie prosciej.
Jak widzisz, to nie bedzie takei hop siup wymienic miske, ja bym probowla najpierw z serwisem.
Daj znac jak z nimi poszlo i na jaka opcje naprawy sie zdecydowales.
P.S
U mnie w 17-18 letnim moto gwint sie po prostu wyrobil, ot ktos kiedys za mocno dociagnal. I potem kazda wymian oleju troszke ten gwint naswyrezala juz.
Ale ten gwint nie wypadl na zewnatrz. Dziwne troche...
Ostatnio edytowane przez krzysztofz24 ; 24-04-2024 o 21:19
Fuji S5Pro / D90 / F801 / F601 / Reflecta / N16-85VR / N50f1.4G / T70-300 / S24-70HF / H50f2 / Benro A-198n6 / Triopo B3 / CPL / Cokin / Hitech.
Pozdrawiam, Krzysiek.
Stary jak ja Ciebie rozumiem, ale z doświadczenia własnego i ziomków z Podlasia i internetowych mechaników wiem, Że wymianA oleju jest przyczyną zepsuć 95 % motocykli które uległy zepsuciu SAME całkiem same .... się zepsuł panie .
Wczoraj syn kolegi uszkodził w nowym motocyklu przy 1000 km przebiegu tą rurkę gwintowaną wystającą z bloku silnika na którą filtr oleju puszkowy się nakręca. Filtr oleju odkręcał przebijając puszkę śrubokrętem ostrym jest dramat, płacz
.
Co by nie było to ja w Triumphie zerwałem plastikowy korek wlewu oleju, na dobrą sprawę to nie pamiętam czy go zerwałem czy za słabo dokręciłem. W każdym razie z 5 km od domu zahamować nie moglem, moto latało tyłem. Zatrzymałem się, opona w oleju, spodnie i buty w oleju i poszło to na śmietnik. Wywaliło mi ponad pól litra oliwy. Tydzien mi zszedŁ zanim moto przywróciŁem do bezpiecznej jazdy.
Takie to się mogą zdarzyć wymiany oleju
Ooooo pogratulować, pogratulować !!
No to bezdyskusyjnie jest argument dla 125 tylko jakiejś pieruńsko mocnej, najmocniejszej na świecie. .......
tu muszę wjechać z argumentem Vespy, bo córka ....... mała Vespa bardzo poręczna ze 125 potrafi mieć 15,5 KM
Dokładnie.
Mogło być tak, że im się na warsztacie klucz dyno zepsuł, a pod ręką był akurat osiłek pierwszy dzień w pracy. Faktycznie trochę rzeźnia.
Ale też trochę wina usera, bo jak śruba nie idzie, to nie trzeba na siłę, tylko zawieźć tam, gdzie robili i niech się sami męczą...
Agrest, jesteś niezastąpiony. Dzięki...
Czekam na małażonkę i będziemy otwierać szampana.
Skontaktuj się z nami