Zupełnie nie rozumiem po co ta spina.
Była sytuacja której prawie byłem świadkiem. Napisałem ku przestrodze, a tutaj święte oburzenie, bo użytkownicy motocykli to anioły, a kierujący samochodami to debile.
Z mojej strony EOT.
Szukaj
Zupełnie nie rozumiem po co ta spina.
Była sytuacja której prawie byłem świadkiem. Napisałem ku przestrodze, a tutaj święte oburzenie, bo użytkownicy motocykli to anioły, a kierujący samochodami to debile.
Z mojej strony EOT.
Po prostu juz skonczcie.
Pursue happiness with diligence
Wlasnie, nie ma c o ciagnac tematu
A jak tam twoje skladanie moto @Boryszuk?
Wszystko dobrze, zgodnie z planem, testy w czasie jazdy juz byly czy moze jakiejs czesci jeszcze brakuje?
Fuji S5Pro / D90 / F801 / F601 / Reflecta / N16-85VR / N50f1.4G / T70-300 / S24-70HF / H50f2 / Benro A-198n6 / Triopo B3 / CPL / Cokin / Hitech.
Pozdrawiam, Krzysiek.
Honda już dawno poskładana i jeździ. W zeszłą sobotę nawet prawie mieliśmy wypadek. Za to w następny weekend jedziemy znowu w trasę choć tylko na weekend.
Pursue happiness with diligence
Fuji S5Pro / D90 / F801 / F601 / Reflecta / N16-85VR / N50f1.4G / T70-300 / S24-70HF / H50f2 / Benro A-198n6 / Triopo B3 / CPL / Cokin / Hitech.
Pozdrawiam, Krzysiek.
Jeździ prosto, nic nie bije, nic nie ściąga.
IMG_20180616_153148.jpg
Pursue happiness with diligence
Wyglada prosto jak napieta struna.
Zwroc uwage po 1000km okolo czy nie trzeba dociagnac lekko lozyska glowki ramy.
Jak sie "ulozy".
Czasem trzeba, czasem nie. W kazdym razie mi mechanik mowil, ze powinno sie po tym tysiacu km sprawdzac. Choc jak bylem na sprawdzeniu, to nie trzeba bylo dociagac.
Ostatnio edytowane przez krzysztofz24 ; 22-06-2018 o 13:45
Fuji S5Pro / D90 / F801 / F601 / Reflecta / N16-85VR / N50f1.4G / T70-300 / S24-70HF / H50f2 / Benro A-198n6 / Triopo B3 / CPL / Cokin / Hitech.
Pozdrawiam, Krzysiek.
To czy łożysko trzeba dociągać czy nie czuć w czasie jazdy przez kierownicę. Jeśli przy ostrzejszym zahamowaniu czuć stuknięcie to znaczy, że jest luz na łożysku. Ja musiałem dociągnąć po montażu bo na sucho nie było luzu a w czasie jazdy lekko stukało.
A tak zmieniając temat na relacje między motocyklistami a kierowcami samochodów... Kiedy wracałem dziś motorem z pracy, po wjeździe do miejscowości, w której mieszkam, ruch zaczął robić się coraz gęstszy. Toczyłem się spokojnie jak wszyscy bo wiem, że kawałek dalej są dwa pasy i będę mógł sobie pomknąć szybciej. Kiedy dojeżdżałem do skrzyżowania, postanowiłem wpuścić kobietę z podporządkowanej, która musiała przeciąć oba pasy ruchu żeby pojechać tam gdzie chciała. Zatrzymałem się, machnąłem ręką i... nic. Machnąłem drugi raz, tym razem bardziej żywiołowo i... dalej nic. Ta kobita mnie po prostu nie widziała mimo, że w słoneczny dzień stałem na środku skrzyżowania z doskonałą widocznością 5 metrów od niej.
Pursue happiness with diligence
Skontaktuj się z nami