Motocyklisci na forum - ujawnij sie i przywitaj:-)

[sokolnik]

Nigdy nie zdarzyło mi się zatrzasnąć kluczyk w środku auta. Nigdy nie brałem dwóch kluczy do auta jadąc na wakacje np. na narty do Białki Tatrzańskiej czy w ogóle gdziekolwiek daleko od domu i rodziny...
Jak będzie z moto nie wiem... wczoraj do kluczy przypiąłem małe coś (dostałem do butów gratis właśnie do kluczy)

źródło

Nie wiem czy w czymś to pomoże ale poręczniej klucze nosić

[tomajk]

Miałem kiedyś sytuację, że będąc na imprezie kochanie prowadziło no i w drodze z auta na imprę klucz wypadł z kieszeni (och te damskie kurteczki ), do tego popadał śnieg no i.... dupa blada.
Auto na parkingu, ślisko, napęd 4x4 koła zablokowane, kiera na szczęście prosto. Niestety, nie dało się wbić rolek, laweta ciężkiego ML na chama wciągała na linie, pod koła wpychaliśmy śnieg by w ogóle dało się go ciągnąć. MASAKRA! Jak na złość nie było zapasowego klucza, bo kiedyś podobnie przepadł. Później transport do serwisu i czekanie ponad tydzień na kluczyk. Po tej nauczce to pilnuję się z kluczami na maksa, ale nawet mogą gdzieś na wczasach po porostu zajumać. Gimela straszna koło domu prawie, a co dopiero robić jak się jest gdzieś w obcym dalekim kraju? Nie wspomnę, że imprezka kosztowała łącznie z dorobieniem pilota ponad 2,5Kzł.

[zvierzak]

Będąc kilka lat temu w Odessie na moto kolega zostawił kluczyki na siedzeniu, dobrze że moto było spięte do słupka razem z innym moto bo zapewne powrót by miał na plecaku albo pociągiem,
Po powrocie pod motocykle okazało się że nie ma kluczyka, staliśmy chyba z 30minut, ngle podszedł gość i mówi że młody znalazł i będzie kosztować oddanie 500 hrywien, szczęście w nieszczęściu.

Ja jadąc gdzieś dalej mam zapasowe klucze przyklejone w kufrze bocznym, kufer ma klapki zamykane na szyfr więc łatwy dostęp.

[robin102]

Dobra Chooopy, wiemy jak to zrobić aby nie odjechać swoim motocyklem , ale powiedzcie jak zabezpieczacie swoje sprzęty, aby nikt obcy motorkiem nie pojechał w siną dal

[sokolnik]

Właśnie. To mnie też się interesuje. Jak zabezpieczacie moto? Czy zabezpieczacie? Wiadomo trzeba mieć moto na widoku i być blisko ale nie zawsze się da. Parkujesz. Idziesz do sklepu itp. Jak zabezpieczyć moto?

Parkujecie w jakiś szczególnych miejscach np . Przy wejściu do sklepu? W najbardziej widocznym miejscu?

Zdarzają się Wam sytuację ze ktoś siada na Wasze moto i robi zdjęcia np. dzieciakowi? Jak reagować?

[!AGresT]

Ja mam rozłączenie prundu pod kanapą - zabieram kostkę połączeniową i tyle. Jak na noc, lub dłużej, to jeszcze kłódka, żeby ktoś nie odprowadził.
Tyle, że mojego to raczej nikt nie będzie chciał kraść

[sokolnik]

Z tym rozlaczaniem prądu średni pomysł u mnie. Moja Pomarańcza ma alarm. Jak narazie zaobserwowalem że alarm wyje jak jest zazbrojony a ja wkładam klucz do stacyjki a śniadanie na moto i ruszenie kierownicy nie uruchamia alarmu.
Nie mogę zablokować kierownicy. Nie umiem raczej tego robić :/ ale sprytny złodziej z blokada fabryczną kierownicy sobie poradzi w moment.

[krzysztofz24]

Z tym zbieraniem zapasowych kluczyków to nieważne jak daleko tylko na ile dni jedziemy mz.
Ja jak jeżdżę na urlop w góry do Zakopca, to zawsze biorę zapasowy kluczyk do Moto lub samochodu.
Główny gdzieś w kieszeni, a zapasowy w torbie foto, która albo mam przy sobie, albo leży na kwaterze jak aparatu nie używam.
Zapasowe kluczyki na wyjazd to jak ładowarka do telefonu.


SOKOLNIK, a nie masz przypadkiem w stacyjce pozycji LOCK?
Do końca w lewo i kluczyk w pozycję LOCK, ewentualnie ciut ruszyć w prawo ze skrajnego lewego położenia kiery.

Jak gdzieś odchodzę na chwilę od motoru to blokada kiery.
A jako ciekawostkę dodam, że na kierownicy zawsze zostawiam duże ochraniacze na kolana z zawiasem, takie mocowane na rzepy. Lekko brudne z zaschnietymi komarami, skracanymi paskami z rzepami....jeszcze nikt się nie polaszczyl

[sokolnik]

Mam lock w kierownicy tylko nie mogłem tego zablokować a nie chciałem kluczyka rozwalić lub stacyjki następnym razem sprawdzę.
Myślałem na świat jechać moto ale Justyna mi odradza i chyba ma rację bo w święta duży ruch, niedzielni kierowcy w puszkach plus ja amator na moto

[krzysztofz24]

Moto na nozke boczna, kierownica do końca w lewo. I przekrecasz kluczyk na LOCK.
Ma się lekko przekręcić, cały niuans w tym ze kierownicę trzeba lekko z 1-2cm ruszyć w prawo, żeby bolec blokady wskoczył i można było przekręcić kluczyk.

Jak to ogarniesz. To mam dla Ciebie zadanie/zagadkę którą Cię wprawia w oslupienie
Usiądź na motocykl odpal go (nozka boczna ma być rozłożona, to wazne), naciśnij sprzęgło, wrzuć jedynkę i spruboj delikatnie ruszyć kawałek z miejsca(nozka nadal rozlozona).
Zdziwisz się co się stanie.(spokojnie nic zlego).
Jak tak zrobisz i się będziesz dziwił czemu się stało jak stalo.
To jak zapytasz to Ci powiem.

P.s Nie mówcie Sokolnikowi o co chodzi, pls. Niech ma zagadke