dzisiaj zgłupiałem.
Jakiś czas temu nagrałem sobie płytę do samochodu. Z mp3 na audio, Neronem pod Vistą. Ponieważ dorobiłem się iPoda postanowiłem zgrać ją na plajera. Włożyłem płytę do napędu, a tu zonk, system jej nie widzi. Mielił chyba ze 2 minuty. Gdy w końcu udało mi się zmusić go otwarcia płyty, okazało się, że jest na niej 13 plików, każdy po 1 kB. Żeby było ciekawie, płyta w odtwarzaczu stacjonarnym gra normalnie. Sprawdziłem inne płyty, nagrywane i tłoczone, zarówno oryginalne jak i trochę bardziej oryginalne. Okazało się, że nie mogę otworzyć płyt nagrywanych z mp3 na audio oraz składanek DVD (3 w 1). Innych może też, ale nie miałem jak sprawdzić.
Stąd moje pytanie: czy ten p... Win7 ma jakieś poj... zabezpieczenia przed kopiowaniem? A jeżeli tak, to jak je ominąć?
Szukaj
Skontaktuj się z nami