Postanowiłem się w końcu zabrać za jakies fotki pseudostudyjne, czyli w domciu przy sztucznym oświetleniu Bardzo podobają mi się zdjęcia z wykorzystaniem lapmy pierścieniowej i stwierdziłem, że może to być całkiem niezłym pomysłem na początek 'zabawy w studio' Głównym powodem jest fakt, że chyba nie potrzeba dużo miejsca, ani pieniędzy - można sprzęcik zrobić samemu. Możliwości daje chyba sporo - można np. wykręcić część żarówek [teoretyzuję ]
Robił ktoś może ringa w domu? Płyta wiórowa, kable, oprawki, żarówki, włącznik, wtyczka - wiadomo. Parę tutoriali w necie jest [np. tutaj], ale mimo to mam parę wątpliwości.
Jakie żarówki będą najlepsze?
Jaka średnica ringa jest optymalna/uniwersalna?
Ile żarówek? Im więcej tym lepiej?
Nie mam statywu - ma ktoś pomysł do czego to przymocować żeby dało się używać i przechowywać?
Wszelkie inne sugestie odnośnie wykonania i korzystania mile widziane
Pozdrawiam.
Szukaj
Skontaktuj się z nami