a ja bym rozważył wszystko od tyłu...
Chodzi o to że gdzieś na linii TWORZENIA tego jedynego pięknego zdjęcia który spi..ł LAB musiałeś popełnić dość powszechny błąd - i tu drukarka za 6k wcale nie poprawi ci zdjęcia.
O co mi chodzi
- na jakim monitorze pracujesz - do Office'a czy na profesjonalnym monitorze do zastosowań graficznych?
- czy ten ów monitor jest skalibrowany?
- czy oddajesz dobrze oprofilowane pliki do LAB (np sRGB do LABu na który pracuje na tej przestrzeni?) czy pliki oprofilowane odpowiednim profilem aby zrównoważyć chemie i papier (np Kserokop)
- czy jest to profesjonalny punkt z poważną załogą czy może Saturn bo odbitka jest po 50gr a w dobrym LABie po 2zł
Jeśli na powyższe tylko 4 punkty masz wszystko poprawnie - to warto kupić drukarke
Jeśli masz tylko jeden minus - spróbuj wychwycić błąd i go naprawić
Jeśli więcej niż jeden - zapomnij o drukarce bo uzyskasz taki sam efekt jak na odbitkach.
Zrobiłem sporo zdjęć w LABach - obecnie korzystam tylko z 2óch plus z drukarki Marcina - EPSONa
Różnice są duże pod warunkiem że wiesz na co patrzeć, jeśli nie widzisz - nie przejmuj się - 85% społeczeństwa nie widzi różnicy a jak nie widzą to uważają że nie ma po co przepłacać
Szukaj
Skontaktuj się z nami