Close

Strona 5 z 7 PierwszyPierwszy ... 34567 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 67
  1. #41

    Domyślnie

    Ja to mam glebę jak czytam wypowiedzi mądrali, którzy nie potrafią za pieruna zrozumieć czym jest GO a czym bokeh, a już szczególnie mnie rozwalają ich sposoby udowodnienia swoich racji

    Photoartbox - daj sobie spokój, jak ktoś nie chce czytać ze zrozumieniem to i tak nic nie zdziałasz
    FX / 20 / 35 / 50 / 85

  2. #42

    Lightbulb

    Cytat Zamieszczone przez Photoartbox Zobacz posta
    Bokeh (wym. boke) to transliteracja japońskiego słowa bo-ke lub boke oznaczającego rozmycie, opisującego w fotografii sposób oddawania nieostrości obiektów znajdujących się poza głębią ostrości
    "boke oznaczającego rozmycie"...

    Rozmycie (ang. Blur) jest jednym z wielu efektów optycznych.

    Rozmycie posiada charakterystykę:
    1) mierzalną (ilościową - Blur Quantity np. rozmiar plamek/tarczek rozmycia mierzony/wyliczany w mm),
    2) ocenianą subiektywnie (jakość rozmycia - Blur Quality, wg wielu źródeł wyróżniamy 3 główne rodzaje: tarczki typu donat, pełne tarczki, rozmycie gaussowskie - określnia: brzydki,ładny,kremowy itd..) - czyli sposób oddawania nieostrości

    Bokeh nie może byc jednocześnie rozmyciem i samego siebie opisywać.
    Albo jest rozmyciem, albo opisuje sposób rozmycia.

    Możliwe jest, że różnice zdań dot. Bokehu, wynikają po prostu z tego, że dla jednych Bokeh jest pojęciem bardziej ogólnym (po prostu rozmyciem), a dla drugich bardziej zawężonym/uściślonym - sposobem rozmycia?

  3. #43

    Domyślnie

    No to nam wyszły różne definicje i nie wiadomo o czym dyskutujemy. Spróbuję podsumować.

    1. GO. Tu chyba nie ma wątpliwości, że na DX jest ona większa niż na FX, dla tej samej skali odwzorowania i przysłony (nie ma tu znaczenia ogniskowa). Jest to parametr policzalny, zależny tylko od przyjętego CoC (dopóki będzie on większy od pojedynczego pixelka).

    2. Bokeh. Rozumiany jako sposób rozmycia, np. jasność obwódki, kształt. Jest właściwością obiektywu i jest niezależny od formatu matrycy.

    3. Bokeh rozumiany jako stopień rozmycia tła, daleko poza GO. Paradoksalnie większe rozmycie będzie dla DX, przy użyciu tego samego obiektywu. Można to próbować obliczyć jako wielkość plamki rozmycia punktowego światła w nieskończoności.

    Zróbmy taki teoretyczny eksperyment. D700, tryb FX, obiektyw 50mm, przysłona 2.8, obiekt w odległości 2m, gdzieś daleko w tle las. GO wychodzi 27cm. A las jakoś tam rozmyty, załóżmy że punkt rozmywa się na 4 pixle.

    To samo w trybie DX. Ale żeby uzyskać tą samą skalę odwzorowania odległość 3m. GO wychodzi 40cm. Las będzie wyglądał na matrycy tak samo, bo praktycznie nie zmieniła się odległość od niego.

    A teraz z jednego i drugiego robimy odbitkę tego samego formatu. I na tej z DX las jest rozmyty bardziej, bo został powiększony 1,5 raza. Obiekt główny jest za to ostrzejszy, bo GO jest większa. Czyż nie tego chce typowy amator portretu? Ostry obiekt główny i rozmyte tło?
    Z6II + N 17-28/2.8, N 28-75/2.8, N 70-180/2.8, N 24-200, T 70-300Z, N 40/2.0, V 85/1.8.
    D750/800 + T 17-35, N 24-70/2.8, N 28/1.8G, N 50/1.8G, S 135/1.8 Art.

    było D70, D40, D60, D80, D90, D700, D7000, D7100, D600, D750, D7200, D7500, Z5.

    moje pstryki, na fejsie, instagram

  4. #44

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez TOP67 Zobacz posta
    To samo w trybie DX. Ale żeby uzyskać tą samą skalę odwzorowania odległość 3m. GO wychodzi 40cm. Las będzie wyglądał na matrycy tak samo, bo praktycznie nie zmieniła się odległość od niego.
    nic z tego nie rozumiem, ale widzę po zdjęciach kiedy bokeh jest "większy"
    otóż jest większy na 300 3.8 FX niż na 200 2.8 DX, a wg Twojej teorii powinno być inaczej...
    dwie puszki, kilka słoików, świeczka i... scyzoryk

  5. #45

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez TOP67 Zobacz posta

    To samo w trybie DX. Ale żeby uzyskać tą samą skalę odwzorowania odległość 3m. GO wychodzi 40cm. Las będzie wyglądał na matrycy tak samo, bo praktycznie nie zmieniła się odległość od niego.
    !!!BLĄD!!!

    Jeżeli odsuniesz się na 3 metry, na skali obiektywu musisz zblizyc się do nieskończoności w stosunku do 2 metrów! Las na DX bedzie mniej rozmyty!

    Nie pisz takich bzdur...
    Ostatnio edytowane przez maki ; 08-02-2010 o 23:50
    D800

  6. #46

    Domyślnie

    Koledzy, w podanym przykładzie dla obiektywu 50mm na FX f2.8 i odległości 2m od obiektu oraz dla DX (ten sam obiektyw) f2.8 i około 3m odległości od obiektu, uzyskamy niemal identyczne kadry na matrycy (pomijamy "efekty specjalne" związane ze zmianą odległości na samym obiekcie typu powiększenie nosa, zmniejszenie wymiaru uszów itp. - interesuje nas dalekie tło i jego rozmycie). Nie rozpatrujemy jak zmieni się GO - cały czas rozważamy Bokeh/rozmycie, szczególnie te w tle.

    Czas na konkretne wartości liczbowe. W powyższym przykładzie w przypadku matrycy FX tarczka rozmycia w nieskończoności będzie miała wymiar .458 mm a w przypadku DX będzie to odpowiednio .306 mm. Pamiętajmy, że matryce mają różne wymiary (jak chcemy porównywać, to skalujmy do tego samego wymiaru)
    Uwaga, podane wartości są przybliżone w mm na matrycy! a nie wydruku (o tym samym rozmiarze)..

    Może ktoś zada pytanie: dlaczego w przypadku DX otrzymamy mniejszą wartość? Jest tak po prostu, ponieważ odsunęliśmy się bardziej od fotografowanego obiektu. Gdybyśmy w tenże sam sposób odsunęli się na pełnej klatce FX to od razu zauważylibyśmy mniejsze rozmycie w tle/nieskończoności, prawda? ALE, ALE na cropie obserwujemy tylko fragment tego co na FX-ie i jesteśmy zmuszeni odejść na dalszą odległość. Mamy tu doczynienia z pozornym wydłużeniem ogniskowej. To co widzimy w tym samym obiektywie jest "powiększone" w stosunku do FX-a - dokładnie wycinamy (crop) i powiększamy... To powiększenie obserwujemy zarówno w wizjerze jak i na ostatecznym wydruku. To bardzo istotne dla tego co następuje poniżej.

    A więc, z jednej strony rozmycie się zmniejszyło (odeszliśmy dalej od obiektu) - patrząc z punktu odniesienia FX-a, z drugiej się zwiększyło (efekt powiększenia / cropa).

    Nietrudno zgadnąć, jest też intuicyjne oraz logiczne, że oba powyższe się niwelują i w końcowym efekcie na wydruku o tej samej wielkości otrzymamy ten sam rozmiar krążków/tarczek rozmycia tła zarówno dla FX jak i DX. Potwierdzają to również obliczenia (krążek rozmycia w nieskończoności na wydruku ma rozmiar ok. 3.816 mm jeżeli wydruk był wykonany w formacie 8x10 cali).

  7. #47

    Domyślnie

    Ty mówisz o matematyce, ja o percepcji obrazu
    dwie puszki, kilka słoików, świeczka i... scyzoryk

  8. #48

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez magus1 Zobacz posta
    w przypadku matrycy FX tarczka rozmycia w nieskończoności będzie miała wymiar .458 mm
    Tarczka rozmycia w nieskończoności przebija nawet tabelę plastyki obiektywów z innego wątku opartą o minimalną głębię ostrości.
    Stwórzmy ranking najbardziej nowatorskich teorii i haseł okołofotograficznych.

  9. #49

    Domyślnie

    Akurat w tym przypadku (i pokrewnych jeśli mówa o rozmyciu) matematyka niewzruszenie potwierdza to co obserwujemy (nie ma w tym nic nowatorskiego, ani niesamowitego):

    Przy tym samym obiektywie, tym samym kadrze i określonym tym samym przymknięciu przysłony, rozmiar/stopień rozmycia na najdalszym planie (daleko poza głębią ostrości) nie będzie się różnił dla różnych wielkości matryc. (Obrazy z poszczególnych matryc skalujemy do tego samego rozmiaru)

  10. #50

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez qooba Zobacz posta
    nic z tego nie rozumiem, ale widzę po zdjęciach kiedy bokeh jest "większy"
    otóż jest większy na 300 3.8 FX niż na 200 2.8 DX, a wg Twojej teorii powinno być inaczej...
    Nie. Jest dokładnie tak jak piszesz i ja twierdzę. Im mniejszy kąt widzenia, tym bardziej rozmyte dalekie tło.
    Dla obiektywu 50mm na FX będzie mniejsze rozmycie niż dla 50mm na DX (bo ma kąt widzenia jak 75mm na FX).

    Cytat Zamieszczone przez maki Zobacz posta
    !!!BLĄD!!!

    Jeżeli odsuniesz się na 3 metry, na skali obiektywu musisz zblizyc się do nieskończoności w stosunku do 2 metrów! Las na DX bedzie mniej rozmyty!

    Nie pisz takich bzdur...
    Oddalam się o 1m od obiektu, żeby jego skala na cropie była taka sama. Ale nie oddalam się praktycznie wcale od lasu, las będzie na matrycy praktycznie identyczny w wartościach bezwzględnych (mm rzutowanego obrazu). Ale ponieważ robię crop, to powiększam go 1,5 razy. Czyli zwiększam rozmycie.

    Słusznie zauważyłeś, że następuje przeostrzenie obiektywu, co powoduje pewne wyostrzenie lasu. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić który efekt będzie silniejszy. Dla małych odległości od przedmiotu silniejsze będzie rozmycie spowodowane przez przeskalowanie. Dla większych się wyrówna, a potem silniejszy będzie efekt przeostrzenia.
    Dlatego cały czas piszę o dużej różnicy między obiektem a tłem. Czyli sytuacji typowej dla portretu.
    Z6II + N 17-28/2.8, N 28-75/2.8, N 70-180/2.8, N 24-200, T 70-300Z, N 40/2.0, V 85/1.8.
    D750/800 + T 17-35, N 24-70/2.8, N 28/1.8G, N 50/1.8G, S 135/1.8 Art.

    było D70, D40, D60, D80, D90, D700, D7000, D7100, D600, D750, D7200, D7500, Z5.

    moje pstryki, na fejsie, instagram

Strona 5 z 7 PierwszyPierwszy ... 34567 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •