Ponieważ nigdy nie interesowałem się kompaktami, a po przekopaniu forum nie znalazłem nic spełniającego moje wymagania, zwracam się z prośba o pomoc
Szukam kompaktu cyfrowego, który:
- jest sporo mniejszy od najmniejszego lustra - ot, zwykły płaszczak mieszczący się w kieszeni,
- kosztuje mniej niż 1000zł (może być używany),
- ma obiektyw o ekwiwalencie ogniskowych dla małego obrazka od 28 do 105mm (może być większy zakres),
- ma prawdziwy tryb manualny lub przynajmniej preselekcję przysłony z możliwością korekty EV,
- ma gorącą stopkę i jest w stanie wyzwolić zewnętrzne lampy przez radio (i tu właśnie odpadł P6000).
To chyba tyle wymagań. Nie obrażę się za zapis w formacie DNG lub innym RAWie, ale mus to nie jest.
Szukaj
Skontaktuj się z nami