Na to też jest sposób, choć zależy głównie od tynku, jak jest bardzo luźny i słabo się trzyma podłoża, to nic nie pomoże.
Do rzeczy, przez tynk przewiercasz się bez udaru, dopiero jak trafisz na podłoże, to włączasz udar. W przypadków odwiertów o większych średnicach wiercisz wstępnie mniejszym wiertłem i rozwiercasz. Oczywiście nadal przez tynk bez udaru.
Warto też mieć odpowiednią wiertarkę, te najpopularniejsze i zarazem najtańsze, mają udar mechaniczny, dwie karbowane płytki trą o siebie. Jak ściana jest twarda, to tracisz mnóstwo czasu na jeden otwór, a bywa, że i kilka wierteł.
Dlatego lepiej się zaopatrzyć w wiertarkę z udarem pneumatycznym, ale też odpowiedniej wielkości, co by tynk po drugiej stronie ściany nie odpadł.
Skontaktuj się z nami