Przykro mi z Twojego powodu, ale załóż sprawę, być może jeżeli serwis dostanie nieźle po Dupie, to coś się zmieni.
(Atak na tych do góry zawsze coś zmienia - znam takich parę sytuacji)
List otwarty!! Jestem za! Sam się podpiszę. Osobiście mam to szczęście że jestem teraz w UK.
Miałem jedną akcje z serwisem(Samsunga co prawda) jakiś czas temu, wysłałem Hybrydę PRO815 do serwisu, po około 4 miesiącach (nie spieszyło mi się bo wcześniej kupiłem nikona), ale po około 3 miesiącach, zadzwoniłem tam gdzie moją paczkę wysłałem, przełączyli mnie odrazu na serwis, gdzie rozmawiałem z jakaś niewiastą, która powiedziała ze poszuka w historii i dlaczego nie został mi aparat odesłany, i oddzwoni za dwa dni, pomyślcie jakie zdziwienie, Pani oddzwoniła i powiedziała ze aparat do nich dotarł, ale nie wie co się z nim stało, i czy zgadzam się na to aby wysłali mi nowy.
Odpowiedziałem że tak. około 10 dni później przyszła do mnie paczka z GX-20 z 2 kitami... Ręce mi opadły ze zdziwienia. Aparat sprzedałem za 2.5 krotna wartość tego co wysłałem do serwisu... Myślę że serwis Nikona w UK nie działa gorzej( choć nie miałem jeszcze styczności i mam nadzieje nie mieć, no chyba ze zamiast np D300 wyślą mi D700 spowrotem). Jeżeli chodzi o problemy z małym sprzętem na gwarancji (MP3 itp) to jeżeli się kupuje w stacjonarnym sklepie, to zazwyczaj dają nowy ten sam produkt, albo oddają pieniądze do ręki... W Polsce to nie do pomyślenia...
Ps. Chłopaki w podobnych postach wcześniej pisali ze wysyłają sprzęt na gwarancji do UK i jeszcze im serwis za przesyłkę nie karze płacić.
Szukaj
Skontaktuj się z nami