Dzięki
He, he... ja co najwyżej w kategorii "gdzie i jak upolować robala, oraz go oznaczyć", Artur - "jak go ładnie i delikatnie zlampić lub wykorzystać światło zastane", a Arachiusz uzupełnił "wykorzystać światło zastane" swoim wkładem.Zamieszczone przez arsiser
A tak przy okazji. Darku powinieneś jakąś szkołę macro otworzyć
Tak, skakuny będą zawsze moimi ulubionymi pająkami
zdjęcia są po prostu oszałamiające, tylko pozazdrościć
nikon i trochę kolorowych szkiełek
49 znany i lubiany.
44 podoba się bardzo .
backstage ze stołem kapitalny , tylko chyba stabilność nie jest jego atutem.
Pozdrawiam Artur Moja galeria
cewka brzuszna? kurcze, nie wiedziałem, że taki bajerek mająFajnie by było wiedzieć czemu się pstryka foty
Jeśli nie chcesz zakładać szkoły, to może napisałbyś trochę porad i spostrzeżeń co i jak w makro, jaki sprzęt polecasz, kurcze ja zawsze myślałem że do tego trzeba mieć mega drogi sprzęt.
Zdjęcia powalające gratulacje.
Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz co dostaniesz.
www
Dziękujemy
Cewka brzuszna, wg. części literatury, miała służyć przymocowywaniu się skoczogonka do podłoża. Jednak większość nowych obserwacji potwierdza jej wykorzystanie przy pobieraniu wody.cewka brzuszna? kurcze, nie wiedziałem, że taki bajerek mają
Jeśli chodzi o linki, będzie ciężko. Primo. Aby korzystać z części takich stron, warto chociaż ogólnie oznaczyć sobie taki obiekt np. do poziomu rzędu, a najlepiej rodziny. Wtedy wystarczy wrzucić szukajkę grafiki w google i można zawęzić obszar poszukiwań. Secundo. Oznaczanie ze zdjęcia nigdy nie daje 100% pewności. Część cech taksonomicznych, pozwalających rozróżniać gatunki, może być niewidoczna (np. aparaty kopulacyjne, elementy na spodniej stronie ciała, drobne człony czułków, stóp, itp).
Chrząszcze oznaczam np. z tej strony:
http://koleopterologie.de/gallery/index.html
Jednak, aby zejść niżej, trzeba znać już rodzinę chrząszcza. W kraju gdzie z chrząszczami myli się np. pluskiwaki tarczówkowate lub kusaki ze skorkami, może to być dość karkołomna sztuka
Jeśli jednak MUSIMY mieć oznaczony okaz, pozostaje zapytać specjalistów na tym forum, oczywiście pisząc w odpowiednim dziale:
http://www.entomo.pl/forum/index.php?c=33
Większość "makro prawd" przewinęła się w tym dziale. Trudno też doprecyzować jakie porady i w jakim aspekcie mogą być pomocne. Makrofotografia jest rzeczywiście dziedziną w której sprzęt ma duże znaczenie (na pewno od strony technicznej bardziej niż w reportażu, portrecie). Jednak jak w każdej dziedzine fotografii, większość i tak zależy od osoby fotografującego. Zawsze jako przykład podaję galerię naszego forumowego kolegi Sculptoris'a. Makro w poniższym linku robił starym kompaktem Canon a95 z założonym odwrotnie obiektywem Helios. Efekty przebijają wyniki niektórych prezentowanych tu prac, wykonanych najnowszymi puszkami Nikona, z odpicowanymi szkłami makro.
http://sculptoris.deviantart.com/gallery/#_browse
No i warto przypomnieć sobie co z kompaktami robili (i robią) Bullter, Benas i Arachiusz. Tak więc od dziś sprzęt nie jest wymówką
Zatem pisząc prosto i naj, najogólniej. Co potrzebne jest fotografowi makro:
-wiedza o fotografowanym obiekcie, aby go znaleźć, przewidywać jego zachowania i by przedstawić go w "naturalny" sposób (czasem bardzo śmieszne są zdjęcia prezentujące konkretny gatunek w całkowitym oderwaniu od jego naturalnego habitatu). Niestety nierzadko lenistwo lub potrzeba określonej kompozycji wpływają na "modyfikowanie" planu, czym sam się dość często param. Mea culpa
-cierpliwość i konsekwencja (jak nie wyjdzie ci pierwszy strzał, to za 45 razem będziesz mieć ostre zdjęcie
54. D70s N105/2.8D 1/500s lampa wbudowana
55. D70s N105/2.8D 1/500s lampa wbudowana
56. D70s N105/2.8D 1/500s lampa wbudowana
Był to mój pierwszy sezon z lustrzanką i trafiło mi się tzw. "szczęście nowicjusza". Generalnie fajnie wyszło, ale w jpg'ach i oczywiście mogłoby być znacznie lepiej. Z czasem nabyło się doświadczenia, wymyśliło kadry, opracowało plan i... DUPA!Od 4 lat gdy przyjeżdżam rok w rok w to samo miejsce, a pogoda płata mi figla. Jest mokro, piasek się klei i owady niechętnie kopią, a jeśli nawet to robią, to nie wygląda to tak efektownie. Może w przyszłym sezonie wreszcie się uda... tu jestem konsekwentny, bo mówię to co roku
-światło... wystarczy popatrzeć na prace kolegów operujących głównie światłem zastanym. Tu nie jestem "autorytetem", po prostu lubię błyskać
-kadrowanie. Bywa, że zdjęcie zrobione słabym sprzętem kopie w tyłek te z "detrójek", "cepięćcwanonów", "smarków mkIV" itp. Dobry kadr +piękna sytuacja i efektowny model tworzą klimat zdjęcia, które nie musi być idealne technicznie, ważne by niosło jakiś przekaz.
-sprzęt. Oczywiście taki, by spełniał nasze zapotrzebowanie. Wszystko co pozwala uzyskać potrzebną nam skalę i jednocześnie dawał przejrzysty obraz jest ok. Niech będzie nawet full manual, w makro najczęściej nigdzie się nam nie śpieszy
He, he... Ameryki to tu nie odkryłem
Stawiam na 54 i 56: fajne dynamiczne ujęcia. Złapać owada w locie (i to ostro) nie tak łatwo, przekonałem się o tym na własnej skórze.
great
no przy takiej dynamice to zastane definitywnie odpada chyba ze w jakis koszmarnie drogich systemach
Dzięki
Dałoby się. Widziałem mnóstwo niesamowitych ujęć np. zawisaków i ważek w locie, zrobionych przy świetle zastanym. Trzeba jednak trafić idealnie z GO, co już nie jest najłatwiejszą sprawą. Co ja piszę, jeszcze ładnej ważki w locie, mimo wielu prób, w swoim portfolio jeszcze nie mamy :/great
no przy takiej dynamice to zastane definitywnie odpada chyba ze w jakis koszmarnie drogich systemach
no wlasnie trafic czyli tutaj czynnik zamiaru niema wiel wspolnego
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
Skontaktuj się z nami