Tak tylko pod Intel.
Zazwyczaj szukasz oprogramowania pod kontroler, jak masz AMD to pewnie jakiś NFORCE tam siedzi? Podaj dokładne parametry komputera to będzie łatwiej coś napisać.
Przepraszam, wysłałem kilka takich samych postów, proszę o usunięcie ich. Dziękuję
Toto wiadomo, nie sądzę, że kolega ma dyski na IDE.Zamieszczone przez Gusioo
Tylko co ma interfejs do REALNEJ szybkości dysków.
Intel Matrix coś tam coś tam jest programowym raidem, tak samo jak tanie silicony, których nie polecam.
Dobry sprzętowy kontroler kosztuje ze 2-3 dobre, markowe płyty główne... niestety
Swoją drogą ASUS dokłada do niektórych swoich płyt dodatkowy kontroler silicona (Silicon Image Sil5723) i twierdzi, że to sprzętowy raid. Ciekawe ile w tym prawdy.
Elanek, na szybko przyjrzałem co napisano w tym temacie. Nie jestem informatycznym guru, ale swoje przemyślenia mam. W moim odczuciu RAID 0 i 1 to już lekko historyczna sprawa, możliwości tych tanich sterowników na płytach i kartach nie są za duże i w domowych warunkach to się nie sprawdza jakoś specjalnie. W domu postawiłbym na bieżącą archiwizację na płytach DVD-R, bo jest zwyczajnie tanio i dane leżące w szufladzie są dość pewne, jeśli nie lubisz bawić się w nagrywanie, lub nie ufasz płytom DVD (nie wiadomo jaka jest trwałość zapisu), to można dokupić dysk zewnętrzny na USB i np. używać darmowego programu SyncBack do synchronizacji wybranych katalogów pod względem zawartości. Zalety tych rozwiązań? Nie utracisz danych w przypadku np. dziwnych problemów napięciem w sieci, czy awarią zasilacza, podczas której spali ci się wszystko w kompie, nie stracisz też danych w wyniku kradzieży komputera, jeżeli kopie skutecznie ukryjesz (np. u teściowej). RAID 0 - może i fajny wynalazek, ale awaria jednego dysku chyba kładzie sprawę, RAID 1, podczas awarii systemu może się coś ważnego nie zsynchronizować i będzie kłopot z odczytaniem części zawartości, zresztą dyski padają zazwyczaj po jakimś czasie, jak ci jeden zdechnie nie dokupisz potem do pary, po za tym RAID 1 może spowalniać. Do RAIDA 1 potrzebne są z pewnością dyski o takiej samej konstrukcji, z pewnością jeśli chodzi ilość sektorów, pojemność, ale to raczej też zależy od rodzaju sterownika, najpewniej jak to są takie same dyski tego samego producenta (z różnicami jakoś systemy muszą sobie radzić, choćby jak pojawią się badsectory na dyskach - wtedy dyski przecież przestają być identyczne).
Dziś w takich średnich serwerach stosuje się rozwiązania typu RAID 6, gdzie pracują 3 dyski w sposób ciągły, 4 jest rezerwowy, możliwość odtworzenia danych istnieje nawet po uszkodzeniu 2 dysków, po awarii pierwszego rolę przejmuje rezerwowy, po awarii 2 odtworzenie jest możliwe na podstawie informacji zapisanych na pozostałych dyskach jak w RAID 5. Nawet takie rozwiązania nie zwalniają od archiwizacji na nośniku zewnętrznym, na tzw. streamerze o pojemności np. 36GB/72GB(z kompresją) strategicznych danych - jak na dane multimedialne troszkę żaden szał. W takim serwerku masz naprawdę sprawdzone i rozbudowane te macierze, systemy hotswap umożliwiające zmianę uszkodzonego dysku w trakcie pracy, redundantne zasilanie, wentylatory i stoi w klimatyzowanym pomieszczeniu
Tak więc podsumowując, do domu to zalecałbym archiwizację na nośniku zewnętrznym typu DVD (powiedzmy płyty verbatim i nagrywanie predkością x4 maks. xlub dysku zewnętrznym (nawet 2,5" aby nie bawić się w dodatkowe zasilanie), kupić sobie UPSika i dobrą listwę zasilającą antyprzepięciową. Zazwyczaj co jakiś czas zmienia się dyski, więc zamiast inwestować od razu w dwa i robić RAIDA 0, to za rok czy dwa kupić nowy, który pewnie będzie 3 razy szybszy niż te starsze i przegrać na niego dane, bo wiadomo, że prawdopodobieństwo usterki rośnie wraz z czasem (choć w pierwszym okresie używania też jest spore, wychodzą wady produkcyjne, warto od razu nie kasować zawartości starego dysku). Użytkownikowi domowemu mocno zależy na zwiększaniu pojemności i szybkości dysków, zarazem robieniu tego małym kosztem, jest to zupełnie sprzeczne mz. z wszelkimi systemami RAID. gdzie na określona pojemność składa się wiele dysków - RAID 6 pojemność dysków * ( n -2 ).
Warto też pamiętać, że wszelkie RAIDy nie chronią przed szkodami wyrządzanymi przez wirusy (tu polecam program NOD32, domowo darmowy AVAST), błędami systemy czy sprzętu (np. w wyniku przegrzania się procesora lub płyty głównej - mamy lato), czy błędami użytkownika, pochopne shift+del, niefrasobliwe użycie narzędzi do dysków, nawet naprawiających (teoretycznie). Jak się ma więcej dysków blisko siebie warto zainstalować wentylatorek, który najlepiej będzie wywiewał ciepłe powietrze z obudowy zaraz w ich okolicy.
"Od życia bez łez, do łez nad życiem swoim"
Muminek - właśnie takich wypowiedzi oczekiwałem.
Dysków zewnętrznych mam parę - nigdy nie pozbywałem się używanych przeze mnie dysków. Wkładam je do pudełka z USB i mam kolejny dysk przenośny. Archiwizuję ma nich. Zgrywanie materiału na DVD strasznie mnie męczy, choć robię to ciągle. DO niedawna zgrywałem na TDK ScratchProof - polecasz jakieś inne?
Jeśli chodzi o ważne dla mnie dane to przede wszystkim to są zdjęcia z wypraw czy robótek. Dokumenty i opracowania, które zazwyczaj tworzę, z powodu ich małej pojemności łatwo archiwizować poza zgrywaniem (choćby w mailu). Dane multimedialne (filmy, mp3), z powodu globalizacji itp., łatwo odzyskać.
UPS i listwa to oczywistość.
Antivir: Kaspersky Internet Security, mam jeszcze 1,5 roku licencję ważną.
Jak zainstalować dodatkowe chłodzenie? Wymienić obudowę?
Stosując się do konkretnych porad idę w kierunku zakupu dwóch dysków, postawieniu ich obok siebie i ręcznym kopiowaniu na oba ważnych danych, plus oczywiście dodatkowo na dysku USB, który będę trzymał w innym miejscu (domu). Powinno wystarczyć
Imo najlepsze rozwiązanie na backup to właśnie dysk zewnętrzny, tyle że pod esata, co by nie czekać nie wiadomo ile na zgranie "kilku" GB
No i oczywiście markowy zasilacz i dobrze wentylowana obudowa to podstawa.
@Muminek - bez przesady z tymi serwerami
Ostatnio edytowane przez shadow_alex ; 28-08-2009 o 10:30
widzisz... w powyższym poście przytoczyłes jedną z głównych zasad budowania systemów redundantnych w korporacjach. tzn - czy to RAID czy UPS czy sprzęt sieciowy, zawsze gdy na celu ma się bezpieczeństwo i zapewnienie ciągłości funkcjonowania usług bez ryzyka utraty danych stosuje się produkty z różnych serii produkcji. nie wiem jak serio podchodzisz do zabezpieczenia przed utratą danych, jeżeli jest to dla Ciebie sprawa krytyczna to owszem, polecam dwa identyczne dyski ale przynajmniej z dwóch różnych źródeł lub z dwóch różnych dostaw.
a co Ty taki ciekawski?
Napisałem tylko jaka mz. powinna być procedura, jeżeli chcemy mieć maks. bezpieczeństwo i spać spokojnie - stosuje się w firmach. W podsumowaniu napisałem, że do domu to raczej nie ma sensu i raczej lepie robić kopię na dysk zewnętrzny i na płyty dvd. Płyty DVD może i żmudne, ale dość skuteczne.@Muminek - bez przesady z tymi serwerami
"Od życia bez łez, do łez nad życiem swoim"
Ktoś wie jak przywrócić macierz po wymianie jednego z dysków RAID 1?
Mam chipset AMD, a dokładniej
- Northbridge: AMD 790GX
- Southbridge: AMD SB750
więc Intel Matrix nie zastosuję. Ktoś ma jakieś doświadczenia w tej kwestii? Google nic sensownego nie mówi.
Swego czasu postawiłem kilka raidów 1 i 5, w jednym z nich (1) padł dysk Seagate (wada fabryczna) i momentalnie odzyskaliśmy możliwość pracy odłączając wadliwy dysk, jednak gdy chciałem podpiąć nowy dysk i utworzyć ponownie raid bios chciał zaformatować oba dyski.
Pewnie dałoby radę zrobić obraz dysku, zaformatować i wgrać go ponownie, ale czy na pewno to się uda? Nie chciałem testować na ważnych danych.
Zauważyłem, że macierz można utworzyć z biosu i z windows - czy ktoś wie która metoda jest lepsza (bezpieczniejsza)?
Usunięto komercyjną stopkę - regulamin forum!
Po co chcesz na nowo robić RAID? Nie wytarczy, że zsynchronizujesz nowy dysk? RAID1 to mirroring, więc na każdym dysku jest to samo.
Poczytaj: http://forums.anandtech.com/showthread.php?t=261871
Amd RaidXpert - o to chodziło, dzięki
Usunięto komercyjną stopkę - regulamin forum!
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
Skontaktuj się z nami