Jak przewozić sprzęt - może głupie pytanie.
Cześć.
Wybieram się z moją małą rodziną na małe wczasy transportem lotniczym.
Jak, waszym zdaniem pakować sprzęt? Ładować go do bagażu głownego czy też wieźć w podręczym (nie będzie tego wiele -d300 plus dwa "małe obiektywy")
Może to głupie, ale nie wiem co byłoby lepsze.
t.
podręczny - tylko i wyłącznie. No chyba, ze nie zależy Ci na sprzęcie to wal do głównegoRzucanie walizkami D300 powinien przetrwać
Jak mogles wogole pomyslec o tym zeby dac go do głównego?
Tylko podreczny,do głównego co najwyzej statyw
Jak widać mogłem.Zamieszczone przez kornikos
Jak mogles wogole pomyslec o tym zeby dac go do głównego?
Tylko podreczny,do głównego co najwyzej statyw
T.
to co się dzieje z głównym na lotniskach to jakis sajgon. Te zabaweczki zawsze lepiej mieć przy sobie. W Grecji widziałem pewną walizeczkę - że ciągnąc ją z Polski po drodze byłaby w lepszym niż stanie, niż ta która wylądowała (chłopaki musieli nią nieźle rzucać)
jw. tylko podręczny.
pzdr. Bo.
Mój statyw już parę podróży w nadanym przeżył, ale słyszałem że i manfrotki łamią, tak więc mój miał szczęście
D3Hs, N50/1.2 G, SB-1000 + platynowy stołek
tak jak koledzy pisza podreczny, ponadto radzilbym korpus osobno, szkla osobno... zeby np. przy wkladaniu gdzies tam na polke, jak za chwile sasiad cos na ta polke polozy mocniej docisnie, przesunie etc. nie dzialaly dodtkowe sily na mocowaniu szkla z obiektywem...
moze jeszcze w styropianem obłożyć ?,
nie przesadzajmy
jest w necie film obrazujacy wlasnie tego typu uszkodzenie... 24-70 z d3, torba upadla, cala sila
poszla po mocowaniu, szkielko do kasacji
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
Skontaktuj się z nami