sprzedawanie zdjęć przez internet

[Jacek_Z]

Wpadł mi taki tekst w oko:
http://podatki.wp.pl/kat,66238,title...wiadomosc.html
Oczywiście chodzi o stocki itp

[BlackRoger]

Cytat:
"Jeżeli dana osoba regularnie zamieszcza zdjęcia na portalach, licząc na to, że je sprzeda, to powinna zarejestrować działalność gospodarczą dla celów podatkowych."

Jak zwykle nieprecyzyjność rodząca nadinterpretację przepisów.

[JK]

Moim zdaniem, jeśli jakaś osoba zamieszcza swoje zdjęcia (choćby tylko jedno) na portalu, którego głównym celem jest sprzedaż zdjęć, to już podpada pod działalność gospodarczą, bo robi to świadomie w celu osiągnięcia przychodu. A czy to się opłaca, to już zupełnie inny problem.

[BlackRoger]

Moim zdaniem, jeśli jakaś osoba zamieszcza swoje zdjęcia (choćby tylko jedno) na portalu, którego głównym celem jest sprzedaż zdjęć, to już podpada pod działalność gospodarczą, bo robi to świadomie w celu osiągnięcia przychodu.

OK, tylko nie każde świadome dążenie do zarabiania (właściwiej należałoby to nazwać dorabianiem) kwalifikuje się od razu do zakładania DG, w końcu po coś są te rubryki w pitach od przychodów z innych źródeł.

[yanoosh]

motto:
"... a jeżeli Polska to ta ojszczana klapa, którą przez dziesięciolecia jeden kretyn, pod kierownictwem innego kretyna przykręca za blisko sciany, przez co musi ona opadać..." [ Dzień Świra]

Można by dużo pisać o bezsensowności tworzenia pewnych przepisów ale wążniejsze chyba jest to, że to nie ma końca. Nic się nie zmienia a głupota rośnie w siłę.
Tzw. Skarb Państwa zwietrzył kasiorkę, która można wydusić z nowych technologii tylko jak zwykle nie wie jak się do tego zabrać. Przepis znowu narobi więcej szkód (obywatelom) niż pożytku (skarbowi państwa).

P.S. Jaki jest numer PKD dla zakresu działalności gospodarczej: CHĘĆ sprzedaży zdjęć przez internet ?

[JK]

OK, tylko nie każde świadome dążenie do zarabiania (właściwiej należałoby to nazwać dorabianiem) kwalifikuje się od razu do zakładania DG, w końcu po coś są te rubryki w pitach od przychodów z innych źródeł.

I pewnie dlatego nie będą ścigać kogoś, kto zamiescił 5 zdjęc i sprzedał każde z nich 2 razy. Może poproszą o wyjaśnienia, może pogrożą palcem, ale karać pewnie nie będą, bo właściwie nie ma za co. Problem jednak w tym, że tzw. przeciętny Polak chce być mądrzejszy od innych i próbuje podciągać pod to samo sprzedaż 1 zdjęcia 1000 razy, albo stały dochodzik ze sprzedaży kilkuset zdjęć. To samo było z allegro. Jeden sprzedaje używane niepotrzebne drobiazgi, a drugi prowadzi na tym portalu regularny sklep ze sprzetem foto, audio, czy czymś takim. Znam nawet takich, którzy obrabiarkami do metali na allegro handlują i dziwili się, że podatki muszą płacić. Juz się nie dziwią.

[jackrabbit]

podatki i tak trzeba placic

natomiast paranoja jest to ze do wszystkiego trzeba zakladac dzialalnosc gospodarcza

kiedys Weiss dzwonil do skarbowki i pytal czy kolednicy powinni zalozyc dzialalnosc jesli dostaja pieniadze za spiewanie koled, urzedniczka odpowiedziala ze oczywiscie ze tak, nawet jesli koleduja tylko raz w roku

[jaś]

a telewizja przypomina że abonament jest obowiązkowy... myślę sobie że to można do tej samej kategorii "z mchu i paproci" zaliczyć, jak to mawiają przyjaciele ze wschodu "j.... i straszno i smieszno", aha jeszcze dodam że najprościej wprowdzić prawo - posiadacze D300 lub lepiej placą zryczałtowany miesięczny podatek wysokości dajmy na to 240zł a sprzedawcy od każdego D300 lub lepszego odprowadzają podatek wysokości 30% można jeszcze dodać wszystkie obiektywy z wyjątkiem kitów i lampy błyskowe amator może błyskać wbudowaną jak nie ma wbudowanej to tym gorzej dla niego.
aha i listonosze będą sprawdzać jakie aparaty mamy w domu bo ktoś mógły nielegalnie! np z za wielkiej wody sprowadzić

[studiopoduszka]

Ale w końcu jaki jest nr. pkd sprzedażny zdjęć na serwisach stock, mam problem ponieważ główne już numery mam, a to jak mówicie dodatkowo.
Jakoś nie umiem znaleźć czegoś co by mi w 100% pasowało ani:
47.00.6 Sprzedaż detaliczna wyrobów związanych z kulturą i rekreacją - no niby fotografia zwiazana z kulturą
47.00.69.0 Sprzedaż detaliczna pamiątek i wyrobów artystycznych - fotografia wyrób artystyczny
74.20.39.0 Pozostałe usługi fotograficzne, gdzie indziej niesklasyfikowane- ale to nie usługi
47.78.Z SPRZEDAŻ DETALICZNA POZOSTAŁYCH NOWYCH WYROBÓW PROWADZONA W WYSPECJALIZOWANYCH SKLEPACH
Podklasa ta obejmuje sprzedaż detaliczną:
• sprzętu fotograficznego, optycznego i precyzyjnego,
• pamiątek, wyrobów rzemieślniczych i artykułów religijnych,
• realizowaną przez handlowe galerie artystyczne,
• oleju opałowego, gazu w butlach, węgla i drewna dla potrzeb gospodarstwa domowego,
• broni i amunicji,
• znaczków i monet,
• produktów innych niż żywnościowe, gdzie indziej niesklasyfikowaną oraz
• działalność optyków.
a może to.

a i jeszcze jedno pytanie jak sklasyfikować wynajem studia na godziny?
Jakoś nie mogę znaleźć takiej opcji w całej tej książce.

47.91.Z SPRZEDAŻ DETALICZNA PROWADZONA PRZEZ DOMY SPRZEDAŻY WYSYŁKOWEJ LUB INTERNET
Klient dokonuje wyboru towaru w oparciu o ogłoszenia, katalogi, informacje dostarczone na stronie internetowej, modele albo inny środek reklamy i składa swoje zamówienie za pośrednictwem poczty, telefonu lub przez Internet (zwykle poprzez specjalne środki zapewnione w ramach takiej strony internetowej). Nabyte towary mogą być albo bezpośrednio ściągnięte z Internetu lub fizycznie dostarczone do klienta. Podklasa ta obejmuje sprzedaż detaliczną:
• dowolnego towaru drogą zamówienia pocztowego,
• dowolnego produktu przez Internet,
• bezpośrednią przez telewizję, radio i telefon,
• prowadzoną na aukcjach internetowych.

[Pershing]

Przede wszystkim mylicie panowie podstawowe pojęcia.
Na stokach sprzedaję od 2006 roku - do ubiegłego nie prowadziłem DG i rozliczałem się ze stocków na picie rocznym w rubryce przychody z innych źródeł, dla świętego spokoju nie odliczałem sobie kosztów uzyskania, w tym czasie miałem kontrolę i było ok. Wcześniej oczywiście konsultowałem to miejscowym US, bo faktem jest, że niby żyjemy w jednym kraju, ale co miasto to inne interpretacje US. problemem chyba jest to że oni sami nie bardzo wiedzą jak to ugryźć.
Obecnie prowadzę DG więc to już inna bajka.
Odnosząc się do pierwszego zdania - na stockach nie sprzedajemy zdjęć, a udzielamy odpłatnie licencji na ich wykorzystanie, więc nie kombinujcie z jakimiś dodatkowymi PKD