A było to tak:
1. Czasem się wspinaliśmy na szczyt każdej góry
2. by zaraz potem od dołu móc podziwiać świat
3. ptaszysko dzielnie cykał ze swej rury
4. i każdy na focenie mógł znaleźć sobie czas
5. ale wieczorem wychudzeni nikoniarze zamarzyli o mięsnej strawie
5. a kucharz z przerażeniem rzekł: udziec, cholera udziec chodzi jeszcze po trawie
Szukaj
Skontaktuj się z nami