Akurat D60 nie jest taki "do tyłu" bo ma 10mpx, całkiem sporo jak na czas w którym się ten model ukazał.
Jak myślisz - po co Nikon po D40 wypuścił D40x z większą matrycą? Bo mieli taki kaprys? A może wymagał tego rynek? Bo Kowalski nie spojrzał na D40 z "sześcio-megapixelową", gdy obok na półce leżało "coś" z matrycą 8 czy 10mpx...
Zapytaj się jakiegoś sprzedawcy aparatów, o co ludzie najczęściej pytają przy wyborze sprzętu (szczególnie kompaktu).
Idąc dalej... 10, 12 mpx w komórce to też potrzeba tak? Bo przecież z takich "zdjęć" będzie się później drukować plakaty... ?
Ludzie sami sobie wbili do głów, że wyznacznikiem jakości sprzętu jest ilość mpx? Nie, wbili im to producenci i sprzedawcy. Dlaczego w gazetkach z MM przy danym aparacie widnieje gigantyczny napis ilości mpx ? Przypadek?
Szukaj
Skontaktuj się z nami