Oczywiscie chodzi o krotsze czasy....taki skrot myslowy
Na p.r.f.c Radio wykombinowal ze da sie wyzwalac studyjne lampy z czasami krotszymi niz 1/250 za pomoca lampy systemowej ustawionej w tryb synchronizacji z krotkimi czasami.
No wiec poproszony o sprawdzenie tej karkolomnej teorii zapinam SB900 lub SB600 do D700, ustawiam w aparacie w opcjach lampy (e1 czyli synchro 1/320 Auto FP), lampa w tryb manualny (wyswietla sie znaczek FP) z taka moca zeby udalo sie wyzwolic lampe studyjna za pomoca fotoceli. 1/250 ok, 1/350 ok ponizej tych czasow zaczyna sie cos odwrotnego niz przy wyzwalaniu na normalnym synchro (zaczyna wylazic u u dolu kadru lamelka ktora nie "zdanza" uciec) czyli u gory kadru zaczyna sie pojawiac wraz ze skracaniem czasu "zaciemnienie"
Czy mozecie sprawdzic na swoich lampach studyjnych czy rowniez tak cie dzieje czy to tylko osobniczy przypadek moich lamp? dlaczego pytam....Radkowi udalo sie wyzwolic w ten sposob chinskie CY-300 za pomoca canona i olympusa do czasow 1/8000 wlacznie bez zadnego wplywu a obraz wiec zastanawiam sie czy a) cos nie tak poustawialem w opcjach lampy (choc nic innego nie znalazlem na temat synchro z krotkimi czasami) b) czy moje lampy nie daja rady przy tak krotkich czasach (swoja droga dziwne bo najtansze chinskie blyskograty daja rade)
Prosze wiec o zrobienie prob z posiadanym sprzetem i napisanie jak zostalo zrobione, na jakim sprzecie, jakie czasy zostaly osiagniete
Szukaj
Skontaktuj się z nami