ja jestem jak najbardziej za rozruszaniem. Głośno się tylko zastanawiałem nad techniczna kwestią wyboru... Obyśmy się musieli nadmiarem martwić
Szukaj
ja jestem jak najbardziej za rozruszaniem. Głośno się tylko zastanawiałem nad techniczna kwestią wyboru... Obyśmy się musieli nadmiarem martwić
Hmmm... Co prawda nie bardzo chce mi się wierzyć, że nagle forumowi giganci ruszą jak jeden mąż i zaczną oddawać prace na konkursy, ale jednak należy się liczyć z tym, że będą raczej prace lepsze niż gorsze.
I teraz wyobraźcie sobie, że na jedną edycję bez dodatkowych warunków, to znaczy beztematyczną, jak leci (obojętne, czy to będzie konkurs, czy zadania, z głosowaniem, czy bez) wpłynie powiedzmy taki zestaw: goła panna, F16, robal w makro, Gaudi, zachód na plaży, tygrys lub krowa, martwa natura, automobil - a wszystko przepiękne, super wykonane i bez skazy...
Jak porównać makro z gołą panną, jak Gaudiego z krową, może nawet bardzo śmiesznie ujętą? Czy tygrys będzie lepszy niż robal, czy gorszy niż automobil, czy panna jest fajniejsza od F16 czy od martwej natury? Jak sięma zachód, nawet najpiękniejszy do gołego cyca?
Wiecie co będzie: cała masa obrażonych, jeszcze więcej zaaferowanych dyskutantów niż w wątku o moderowaniu i na końcu niesmak, że zamiast się bawić fotografią, filozofujemy o sztuce, pardon, Sztuce i Przekazie.
Po mojemu, to zamiast lecieć na żywioł i bez ograniczeń (tzn. punkt drugi), dałbym jedno ograniczenie: takie, jakie są działy, a przynajmniej te główniejsze. Wiecie - przyroda, krajobraz, reportaż, makro, architektura, ludzie, i tak dalej... Myślę, że i tak zawężnie nie jest dotkliwe, temat zostaje szeroki, a wprowadza trochę ładu.
i mnie się takie rozwiązanie podobaZamieszczone przez bombel
Fotografię miesiąca już mieliśmy, prowadziła to holka. Na początku było super, dużo zdjęć, ciekawe dyskusje... potem frekwencja zaczęła systematycznie spadać, aż całość umarła w zapomnieniu.
Jeśli chodzi o aktualnie działające zadania tematyczne to IMO zmiany są konieczne, ponieważ w momencie gdy jest w nich głosowanie prawie niczym nie różnią się one od bitew. A to nie o to chodzi. Bitwy i pojedynki działają sprawnie - nie ruszałabym.
Zadania tematyczne natomiast zmieniłabym nieco. Poległaby one na tym, że wspólnie wybieramy temat, dowolna ilość osób wysyła zdjęcia, nie ma tak rygorystycznych zasad jak w bitwach, ale nie ma też głosowania na najlepsze z nich, bo wtedy robi się mutacja bitew - ot, można zobaczyć jak inni widzą ten sam temat, można stwierdzić, że 5 najlepsza, a 3 niedoświetlona, ale na tym koniec. Skupić się na dyskusji, nie na konkursie.
Gdybyśmy jednak chcieli powrotu fotografii miesiąca to czy ktoś ma pomysł czemu poprzednia wersja umarła? Ze względu na konieczność opłat, czy po prostu nudna to była forma? A może winą było to, o czym pisał kilka postów wcześniej bombel? Jak porównać cyca z zachodem?
Tak zupełnie z boku..:
fotografia miesiąca
mz upadła, bo: 1. trzeba było wnosic opłatę - dość uciążliwe + każdorazowa opłata za przelew... no myślę, że to zniechęcało skutecznie,
2. zwłaszcza gdy po kilku miesiącach okazało się, że jest jeden czy dwóch liderów - zapewne wielu myślało i tak nie mam szans, to po co jeszcze płacić -
3. tymbardziej, że z czasem zamiast merytorycznej dyskusji pod zdjęciami słychać było prowokacyjne - "jak to możliwe, że na tylu userów jeszcze nikt nie nadesłał przyzwoitego foto". Nie wnikam, czy ta osoba miała rację czy nie - ale chyba jak na dłoni widać, że zamiast zabawy dla mas, konkurs stał się areną dla wybitnych (reszta nie ryzykowała plnów
Poza tym owa totalna dowolność tematyczna jednak powodowała nierówność szans.
zadania tematyczne - po pierwsze chwała jakubsowi, a teraz autografowi, że im się...chce, że chcą próbować, że zachęcają itp. Moja prywatna opinia jest taka - lepiej gdy w zadaniach nie było ankiety - ot różne interpretacje tematu, trochę dyskusji nawet z pewną dozą ewaluacji i na tym koniec. Motywacją do robienia zdjęć był sam udział, a nie chęć "zwycięstwa". Takie współzawodnictwo może motywować ale w jednakowym stopniu także zniechęcać, onieśmielać itp. Ważniejsza jest dyskusja od miejsc na podium i poza nim.
Gdy zadania prowadził jakubs kilka razy (chyba zawsze?) wysyłałam jakąś fotkę - właśnie dlatego, że nie było ankiety z głosowaniem. Teraz zdjęć nie robię, jednak nawet gdybym robiła, to ze względu na ankietę raczej bym nic nie wysłała.
Oczywiście wszystko co powyżej, to tylko mój prywatny i osobisty punkt widzenia - pewnie jestem w mniejszości?
No to jest nas dwie
takiej ilości fot nie będzie, nie "martw' się (chciałbym by było takie zmartwienie). A jeśli będzie to:
choćby na 2 częsci: a)ludzie b) krajobraz, przyroda, makro2, ale z podziałem na kategorie... myślę, że to wyrówna nieco szanse w zabawie i utematyczni nową formę
To była fotografia tygodnia tak naprawdę.
Przewidywałem, że stanie się to co sie stało - to było za blisko pojedynków/bitew by miało szanse przetrwać. Proponowałem by zrobić to wszystko inaczej (dawno temu, jak się skończył konkurs na zdjęcie tygodnia/miesiąca/roku). Ale to co ciągnie autograf było ukochanym dzieckiem jakubsa i on nie chciał zmiany tej formuły. Ja zaś twierdziłem, że dawanie 3 miejsc do nadsyłania zdjęć na "konkursy" jest bez sensu, bo będzie przez to mała frekwencja, ludzie się porozłażą po róznych miejscach na forum. Mam na myśli 1.pojedynki/bitwy 2.zadania tematyczne (które są de facto bitwami, bez sensu dublowanie) 3. konkurs na zdjęcie miesiąca. Więc w efekcie pozostały 2 miejsca - bitwy i zadania tematyczne, coś co jest zbyt blisko siebie IMHO.
Miałem bardzo (wg mnie
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 23-11-2008 o 13:35
Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.
Przekonałeś mnie. Przyznaję Ci racje.
Wierzysz, że to ludzi zachęci? Październik był ok. Zobacz jak jest w listopadzie.
Tym razem nie było by opłat. Do tego można też zrobić galerię zwycięzców z poszczególnych miesięcy.Tak zupełnie z boku..:
fotografia miesiąca
mz upadła, bo: 1. trzeba było wnosic opłatę - dość uciążliwe + każdorazowa opłata za przelew... no myślę, że to zniechęcało skutecznie,
2. zwłaszcza gdy po kilku miesiącach okazało się, że jest jeden czy dwóch liderów - zapewne wielu myślało i tak nie mam szans, to po co jeszcze płacić -
3. tymbardziej, że z czasem zamiast merytorycznej dyskusji pod zdjęciami słychać było prowokacyjne - "jak to możliwe, że na tylu userów jeszcze nikt nie nadesłał przyzwoitego foto". Nie wnikam, czy ta osoba miała rację czy nie - ale chyba jak na dłoni widać, że zamiast zabawy dla mas, konkurs stał się areną dla wybitnych (reszta nie ryzykowała plnów
Poza tym owa totalna dowolność tematyczna jednak powodowała nierówność szans.
No okej. Tylko teraz co zrobić? Wyjąć z zadań ankietę i dołożyć osobny dział foto miesiąca?zadania tematyczne - po pierwsze chwała jakubsowi, a teraz autografowi, że im się...chce
Gdy zadania prowadził jakubs kilka razy (chyba zawsze?) wysyłałam jakąś fotkę - właśnie dlatego, że nie było ankiety z głosowaniem. Teraz zdjęć nie robię, jednak nawet gdybym robiła, to ze względu na ankietę raczej bym nic nie wysłała.
Oczywiście wszystko co powyżej, to tylko mój prywatny i osobisty punkt widzenia - pewnie jestem w mniejszości?
Czy fotografię miesiąca olać?
a zaś twierdziłem, że dawanie 3 miejsc do nadsyłania zdjęć na "konkursy" jest bez sensu, bo będzie przez to mała frekwencja, ludzie się porozłażą po róznych miejscach na forum. Mam na myśli 1.pojedynki/bitwy 2.zadania tematyczne (które są de facto bitwami, bez sensu dublowanie) 3. konkurs na zdjęcie miesiąca. Więc w efekcie pozostały 2 miejsca - bitwy i zadania tematyczne, coś co jest zbyt blisko siebie IMHO.
Miałem bardzo (wg mnie
Zabiłeś mi ćwieka teraz. Trzy działy to za dużo? Dlatego ja bym zadania przekształcił i zostawił dwa działy. Jeśli znajdziesz ten regulamin o którym wspominałeś, wklej go tu proszę.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dostałem jeszcze na PM taką propozycję:
Trochę ją zmodyfikowałem i wklejam tu pod dyskusję.
W grudniu „Pan X” będzie Głównym Sponsorem, Patronem Honorowym i Tytularnym.
I będzie też Fundatorem Nagród, a nawet Wielkiej Nagrody Grand Prix imienia „Pana X”
I w grudniu „Pan X” ufunduje nagrodę:
*Nagroda* Odbitkę swojego zdjęcia (autorstwa „Pana X”), które wybierze sobie wygrany... Wygrany grudniowy może sobie znaleźć dowolne zdjęcie, jakie „Pan X” zaprezentował na forum i zażyczyć właśnie to wybrane przez siebie, na ładnym papierze, z autografem „Pana X”.
Tym sposobem wszyscy są zadowoleni: „Pan X” jest doceniony, wygrany grudniowy dostał zdjęcie autorstwa samego „Pana X” z autografem mistrza. Koszt razem z wysyłką (bez żadnych ram, oprawy, ani nic) - jakieś 10-15 złotych.
Byłbym za opcją 2 z podziałem na kilka kategorii, przy czym mam dwie uwagi:
- zasadniczo celem powinna być moim zdaniem nie wygrana, ale możliwość podyskutowania o danych zdjęciach; wygrana może motywować, ale przecież nie walczymy tu o złote kalesony, tylko chcemy się rozwijać w tematyce fotografowania
- jeżeli postawionoby na opcję, którą opisuję, to jest jeden problem - takie coś (prawie takie coś) już jest - i jest to tutaj. OK, nie ma nagród, ale jest porządek. Jak zdjęcia są dobre, to i tak dostają gwiazdki i zostają ludziom w pamięci.
Mam jeszcze jedną propozycję, alternatywną - pozostawienie zadań tematycznych, przy czym rozszerzenie ich o możliwość pokazywania zdjęć już zrobionych, z szuflady. Wiem, że ZT mają zmusić do wyjścia z aparatem i zmierzenia się z zadaniem, ale nieraz nie ma na to czasu, a na dysku jest akurat świetne zdjęcie, które pasowałoby idealnie do zadania, ale było już zrobione dawniej. I w tym momencie człowieka szlag trafia
Nie rozumiem instytucji Pana X. Po co to? I kto by to miał być? Nie lepiej w ramach nagrody ufundować zwycięscy dowolne jego zdjęcie w druku? O ile jakiekolwiek takie nagrody mają mieć miejsce.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
Skontaktuj się z nami