Szukaj
Adam Bresch Fotografia
Pozdrawiam
Nie sądziłem, ze to kiedyś napisze .. po raz pierwszy nie wiem czy mi się zdjęcie podoba czy nie.
D90 + N18-105VR + SDV - 10 | Canon 50D + C17-85 + Sherpa 250R
Usunięto komercyjną stopkę - regulamin forum!
A dlaczego w glamour ?
To jest moim zdaniem, ciekawy, diaboliczny dośc portret
I'm not always right, but I'm never wrong...
Użycie nadmuchu na włosy zdało by egzamin gdyby modelka miała rozpuszczne włosy,
przy spiętych ten nieład (niby naturalny) wygląda to trochę dziwnie.
Adam Bresch Fotografia
Pozdrawiam
To jest jedno z tych zdjęć, które ciężko ocenić nie znając dorobku autora (autorów). Bo z jednej strony można potraktować jako dojrzałą pracę i wizję artysty, pokazującego podlotka, trochę wyrośniętą już lolitkę, ale nadal na skraju dojrzałości, traktującej szminkę jako wyzwolenie, lecz wciąż tkwiącej w szkolnych kołnierzykach. Tu już rozbijamy się w ocenie o gusta, styl autora, wypracowany być może latami. Z drugiej strony może to być zwykły pstryk studyjny z dziwnym makijażem i niekoniecznie lekką obróbką. W takich przypadkach wypadałoby zapytać: co autor miał na myśli. Ale zdecydowanie lepiej, gdy obraz broni się sam. Zatem ja założę wersję pierwszą i napiszę, że uwag brak i zdjęcie wyszło całkiem nieźle.
...bardzo ciekawa koncepcja.
Jeżeli obraz stworzył artysta z dorobkiem - to jest to dzieło.
Jeżeli obraz napaćkał amator - to jest to kicz.
Bardzo interesująca koncepcja klasyfikacyjna.
-----------------------------------------------------------
Moim zdanie wyszło ciekawie. Nie wiem czy ładnie. Za pierwszym podejściem skojarzyło mi się z jakimś /nie pomnę tytułu/ filmem o tematyce kobiecego więzienia.
Tutaj jest... podpis
Ano tak to bywa. Jeżeli ktoś namaluje czarną kropkę na czerwonym tle i uzna, że to skończony obraz, to ocena jest moim zdaniem zależna od autora. Bo taki obraz może wykonać dziecko w przedszkolu. I powie, że to mrówka na lizaku. Nie zostanie to jednak uznane za dzieło. Natomiast wystarczy spojrzeć na uznane dzieła malarskie i okaże się, że taki sam obraz odnajdziemy tam bez trudu.
Masz rację. Z tym, że najczęściej jest to teoretyczna dobudówka do formy. Im więcej w teorii uogólnień, wyszukanego nazewnictwa - tym bardziej kreowany jest prestiż dzieła /?/.
Chociaż czasami większą wartość ma mrówka na lizaku, niż skończona forma "dzieła".
Wczoraj byłem na wernisażu - właśnie takim balansującym pomiędzy lizakiem i "skończonością"
Tutaj jest... podpis
Skontaktuj się z nami