Dla wielu z Was temat zapewne męczący, przeglądam pod tym kątem forum już miesiącami, obecnie posiadam D200 + N18-200 i N50/1.8, jestem niezadowolony z pierwszego z tych obiektywów, zamierzam pstrykać śluby, przetrenowałem już na kolegach, mam jeszcze kilku znajomych i zanim zacznę pobierać za swoje usługi pieniążki trochę się zejdzie, pierwsze wnioski są dla mnie dość oczywiste, n18-200 jest za ciemny i nie grzeszy ostrością , myślę o kilku zestawach, zaznaczę też, że sprawdziłem iż najwięcej zdjęć robie w okolicy ogniskowej 35 mm i oto moje pomysły:
1) T17-50/2.8 + sigma 70-300 APO (używam tej ogniskowej raczej mało więc tak do codziennych pstryków) + 50-tkę na pewno zachowam
2) T17-35/2.8-4 (lub Tokina 12-24/4) + N35/2.0 + moja 50-tka + owa s70-300 apo
Mój największy dylemat to t17-50 cz N35/2.0, naczytałem się o narzekaniach na plastykę tamrona, podejrzewam że z 35 będę na pewno zadowolony bo z 50 jestem, a z tego co czytałem 35 nie jest gorsza, wiem, że zdjęcia z tamrona na bank będę porównywał ze zdjęciami z 50-tki, drugi zestaw (pomijając tokinę) zostałby mi po zmianie 200tki na pełną klatkę i na tym polega mój dylemat na szerokim kącie robie nie więcej niż 10 % zdjęć, jestem tak w 80 % zdecydowany na 35/2,0. Czy ktoś z Was używa 35 do ślubów i jak się wam sprawuję, czy często go wykorzystujecie, jak się sprawuje na ciemnej sali w czasie tańców. Proszę o pomoc bardziej zaawansowanych pstrykaczy.
Szukaj
Skontaktuj się z nami