Witam!
Przy głupotach, wyszło mi całkiem zabawne zdjęcie mojej małej, ale niestety w tle jest straszny śmietnik. Mój pomysł był prosty - robię duplikat warstwy, nakładam maskę, oryginał bluruję i gotowe.
Niestety mocne blurowanie "wyciąga" kolory dziecka i miesza je z tłem co daje niepożądany efekt hallo na krawędziach.
Jak powinienem się zabrać za taką z pozoru banalną obróbkę, żeby z jednej strony nie spędzić nad tym całego dnia, a z drugiej żeby efekt wyglądał w miarę naturalnie?
Poniżej moje po i przed:
Szukaj
Skontaktuj się z nami