Witam wszystkich.
Moj pierwszy post i mam nadzieje, ze nie ostatni. Zanim sie na mnie wszyscy rzuca, ze temat jak bumernag to chcialem powiedziec, ze sie juz naczytalem o filtrach az nadto i chcialem zapytac tylko o obiektywna opinie na temat dwoch produktow. Znalazlem polara i UVke w dobrej cenie firmy Hama.
http://www.allegro.pl/item87423958_f...owy_hama_.html
http://www.allegro.pl/item87423194_f...owy_hama_.html
Ceny kuszace. Wiem, ze do B+W sie nie umywa i powloki nie te a znowu Hoya jest sporo drozsza. Pytanie wiec, czy dla mnie jako amatora z pierwszym lustrem (w koncu) bedzie wystarczajacy zestawik polar + UVka Hama. Nie mam odniesienia jakosciowego do filtrow Hoya, ktore sa dobre ale sporo drozsze. W niedlugim czasie zmienie pewnie szkielko i 52mm pojdzie na bok, wiec nie chce ladowac duzo kasy w filtry, ktore posluza tylko pare miesiecy. Pytanie, czy w ogole jest sens kupowac takie cos (w sensie jakosci), czy lepiej poczekac i kupic juz cos np. B+W do nowego szkielka? Jak ktos mial jakas stycznosc z filterkami Hama to prosze o podpowiedz.
Dzieki z gory i pozdrawaim
Buculus
Szukaj
Skontaktuj się z nami