3 i 4 pięknie ,pięknie ale....
..z tym spokojniej.....piekne kolory i cudowna plastyka!
Pzdr
Andrzej
Szukaj
3 i 4 pięknie ,pięknie ale....
..z tym spokojniej.....piekne kolory i cudowna plastyka!
Pzdr
Andrzej
Pozdrawiam
Andrzej.
1 & 2 schowales modelkę3 & 4 bokeh owszem,ale twarz za ostro swiecona - cienie pod nosem,oczodoły itepe.przydal by sie asystent z dyfuzorem umieszczonym nad glową modelki
pozdrawiam
camera obscura i ta i ta...
parę fotek
A mnie zdjęcia nie urzekły. 1 i 2 - jak wyżej - portret oparcia. 3 najlepsza, widać pięknie kontrastowe szkło, ale już bokeh, czy rozmycie tła takie sobie - denerwują mnie te rozmazane schody, na 4. z kolei jakieś mazańce wyszły zamiast gałęzi z lewej strony głowy modelki. Nie moje kadry też zupełnie na wszystkich zdjęciach. Jakby przeciwstawne kanonowi, może celowo, ale jak dla mnie bezzasadnie. Szumy nie w moim typie, choć te akurat najmniej przeszkadzają z powyższych uwag. Za to kolorki wyszły bardzo przyjemne.
Oups, zacznę od końca - nie szumy a ziarno - proszę o wybaczenie, niestety mam cały czas gorączkę więc jakieś małe lapsusy mogą się niestety trafić w moich wypowiedziach. Kanon w kadrowaniu: złoty podział, mocne punkty obrazu, więcej przestrzeni zostawionej w kierunku wzroku modelki. Nakierowanie oka oglądającego na istotne elementy zdjęcia. Tu tego nie widzę, wzrok błądzi po całym kadrze z którego ponad 2/3 jest nieostre. Ale nieostre tak, że odwraca uwagę od głównego tematu - czyli modelki. Bo widać szczegóły tła. Zamiast patrzyć na modelkę ja sobie oglądam architekrutrę, oglądam balustradę, łuki sklepień, zastanawiam, się czy to coś w PG rogu zdjęcia 3. to podpora balkonu czy może coś innego... A nawet określę to jeszcze inaczej, co zapamiętam z tych zdjęć? Ja zapamiętam dwie rzeczy: kolorystykę oraz zameczek. Na pewno nie będę kojarzył tych zdjęć jako zdjęć portretujących Ewelinkę. Tak jakby ona tam po prostu była, niemal przez przypadek, w takich ładnych murach...
Mam nadzieję, że trochę rozjaśniłem mój punkt widzenia.
Jestem w stanie zrozumiec Twoj punkt widzenia. Wyjasniles to dosc dokladnie, ale nie zgodze sie z tym, ze jesli modelka patrzy w ktoras strone to musi byc pozostawione wiecej miejsca. To podejscie minimalistyczne rodem z pierwszej strony podrecznika fotografii. Wlasnie dlatego umiescilem ja w mocnych punktach (akurat zasada zlotego podzialu nie ma nic wspolnego z kierunkiem patrzenia modelki) zeby pokonac te nienaturalnosc o ktorej piszesz... Ale co ja bede sie tlmaczyl. O gustach sie nie dyskutuje.
Pozdrawiam
MikeP
na poparcie tego o czym pisze maly link:
http://fotobibliografica.ca/media/Ca...er_Silence.jpg
W oryginale zdjecie jest poziome z przewaga strony prawej...
Na podanym przykładowo zdjęciu, model odwraca się od ciemności mieszkania za nim (do którego zresztą właśnie zdążał sądzać po kierunku ułożenia tułowia), przynajmniej ja to tak interpretuję, stąd taki kadr ma uzasadnienie, właśnie ucieczki "poza kadr" do nieznanego(?) światła. Czy może zainteresowania się czymś tam, gdzieś poza kadrem, w świetle. Tułów jednak zwrócony jest już do nas a nie do uciekającego kadru, co według mnie ma spore znaczenie bo uzasadnia istnienie prawego fragmentu zdjęcia. Kontrast między strona jasną i ciemną nie zostałby osiągniety przy innym kadrze, stąd według mnie na przytoczonym zdjęciu użyty kadr ma uzasadnienie i jest dobry.
Ale ja tam się nie znam, nie zważaj zbytnio na moje bazgrolenie Jak widać tylko mnie zdjęcia nie przypadły aż tak do gustu więc to ja mam gust spaczony, a kadry to chyba jeden z bardziej subiektywnych elementów zdjęcia
Skontaktuj się z nami