Honda, myślę, że tu nie chodzi o sprzedawcę , ale o sposób komponowania i naświetlania fotek. Ale mogę ci powiedzieć, gdzie kupiłem. U HESJI w imfoto.
Szukaj
Honda, myślę, że tu nie chodzi o sprzedawcę , ale o sposób komponowania i naświetlania fotek. Ale mogę ci powiedzieć, gdzie kupiłem. U HESJI w imfoto.
Jacek
Zamieszczone przez Honda
BYloby super, gdyby ta wiadomosc sie potwierdzila!
Pozdrawiam, Lolas
Dzieki za informacje...Zamieszczone przez JK
Nie jestem przekonany zeby chodzilo o sama kompozycje/naswietlanie.
Na dpreview na przyklad, sa fotki (z cropami 100%)osob, ktorym sztruks wychodzil na "zwyklym" pocztowkowym zdjeciu plenerku z czescia nieba u gory, a u innych nie szlo zauwazyc sztruksu przy zdjeciach zarowki (swiecacej sie ma sie rozumiec)
U jednych szturuks jest powtarzalny i przewidywalny, u innych nie..
Nie mam pewnosci jak to interpretowac. Czysty blad statystyczny i brak umiejetnosci obchodzenia sie ze sprzetem? Byc moze jedne osoby "zauwazaja wyrazniej" sztruks, inne nie. A moze nie...
Tak czy inaczej nie bardzo mam ochote popadac w "obsesje sztruksowa"
pozdrowienia dla wszystkich,
Tom
Those who fear darkness have never seen what the light can do...
D200 | N80+MB-16 | T 28-70 2.6-2.8 | T 100 macro 2.8 | N 50 1.8 | Lexar + i-Tec 40GB | SB-800
Heja!
No jasne, że nie ma sensu popadać w histerię. Szkoda czasu, nerwów. Jeśli się to nie zdarza często. Ja u siebie znalazłem w sumie 2 takie zdjęcia. Jedno ze świeczką, drugie z mocno prześwietloną ścianą. Na bluzce koleżanki piękny banding Olać to, bo widać na komputerze, a na odbitce nie! I dobrze.
Na pewno nie jest to błędne obsługiwanie sprzętu. Patrząc na przykłady znalezione w sieci, są tam często zdjecia bez prześwietlenia - nie wiem jak to ująć inaczej: zwykłe.
Pozdrawiam,
Kuba
d200 z bandingiem i jakieś tam różne winietujące szkiełka z aberacjami i dystorsjami...
Skontaktuj się z nami