no chociaż zbijcie...
Szukaj
no chociaż zbijcie...
Ja się nie znam ponieważ sam zaczynam przygodę z portretem, ale jeżeli mogę napisać coś od siebie to lekko zwężyłbym z prawej, ogólnie przyjemny odbiór, a zasługa chyba tego szczerego uśmiechu, włosy fajnie zagrały.
Nikon D50, D80, D300s, D750, 16-28/2.8 + 50/1.8 + 85/1.8D + 70-200/2.8, 105/ 2.8, Reporter 360 TTL + SB 800 + mega zapał
Przyjemnie sie patrzy na usmiech ale kadr mi zupelnie nie lezy.
Jak tniesz to tnij i po bokachewentualnie mniej centralnie twarz. Ładnie kolorki IMO. I sympatyczna modelka
hmmm, po przycięciu, ale czy aby nie za ciasno?
Za ciasno. W windzie fociłeś, czy jak?
NIKON
לא תרצה - VI - Nie będziesz mordował
Bić to nie będę bo nie umiem. Ale powiem tylko że trochę włosów by się przydało za czołem. Jakoś łyso tak jak jest...
A ja powiem to co zwykle przy tego typu kadrach. Za dużo góry, za mało dołu i ostrość nie tam, gdzie trzeba...
I'm not normally a religious man, but if you're up there, save me, Superman!
http://instagram.com/adrwoz
Powiem to samo co Światło: takie cięcie czoła sprawia wrażenie wysoookiegoo czoła co jest niekorzystne. Tak samo te przycinka brody. Co żeś sobie myślał przy takim kadrowaniu? Co takiego chciałeś ukryć?;>
Ja bym przyciął do połowy czoła a z dołu zatrzymał z odrobinką szyi.
Popraw się, nadchodzi weekend
Nikon D
Skontaktuj się z nami