Close

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 19 z 19
  1. #11

    Domyślnie Re: Jaka glowica kulowa Manfrotto

    Cytat Zamieszczone przez Gamling
    Zastanawiam sie jeszcze nad 488 i ewentualnie nad glowica joystickowa. Ma ktos moze jakies doswiadczenia z wymienionymi?
    Mam 488 (RC2 zresztą). Dla mnie bomba . No, jak miałbym się czegoś czepiać, to blokada obrotu chodzi mi płynniej w innej kulowej (mini), natomiast blokada kuli (a tego w końcu najczęściej używasz) działa po prostu miodnie.

    Natomiast marzyłem zawsze o Ultimate Acratecha :
    http://acratech.net/miva/merchant.mv...oduct_Code=ubh

    Gdyby ktoś był za Wielką Kałużą, to proszę o mnie pamiętać

  2. #12

    Domyślnie

    Troszke drogie to Twoje marzenie
    Chyba wystarczy mi 488
    Pozdrawiam Karol

  3. #13

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Gamling
    Troszke drogie to Twoje marzenie
    Marzenia zawsze są drogie... mojemu sercu

  4. #14

    Domyślnie

    A czemu 488 kula, a nie 3D np. 141RCNAT albo 029?

    Pytam bo takie własnie ja przymierzam.

    Doradźcie plizzzz

    BTW nogi chcę 190PRO.

    Piotr
    fotoklamoty i ... koty

  5. #15

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pmcomp
    A czemu 488 kula, a nie 3D np. 141RCNAT albo 029?
    #488 nie znam, ale...
    Ja potrzebowałem głowicy kulowej, aby mieć możliwość szybkiego kadrowania ciężkim sprzętem (#222 nie dawało rady).
    Dzięki konstrukcji CT 50 mogę prawą ręką operować aparatem trzymając palec na spuście migawki i oko przy wizjerze, a lewą ręką blokować głowicę jednym, dużym i wygodnym pokrętłem (myślę, że w #488 też niezbyt często trzeba sięgać do dźwigni blokady obrotu w poziomie).
    Przy głowicy typu #029 (z której też korzystam, aczkolwiek nieczęsto ostatnimi czasy) tak naprawdę do ustawienia kadru potrzebne są dwie ręce i dopiero po zablokowaniu można położyć palec na spuście. Słowem: jest wolniejsza. Ale ma też zalety takie jak łatwiejsze poziomowanie i podziałka w stopniach.
    Ale nie doradzę Ci co jest lepsze bo musisz sam zobaczyć co Ci bardziej odpowiada - to po prostu różne podejścia do tego samego tematu.
    pzdr

  6. #16

    Domyślnie

    dyskusja pokazuje jak mamy rozne podejscia, przyzwyczajenia i oczekiwania; i b. dobrze

    z kilku postow wynika, ze istotna sprawa jest stabilnosc glowicy po zablokowaniu, mozliwosc utrzymania ciezkiego zestawu i latwosc operowania; dodajac do tego swoje przyzwyczajenia wybralem [po sprawdzeniu ok. 5-8 roznych glowic] wlasnie nietypową 390RC2.

    nie namawiam, ale wraz z 190CLB jest stabilna, utrzymuje spokojnie ap+lampa i 80-200 z konwerterem albo nawet cccp wiadro [lustro 1000mm]; przy lekkim poluzowaniu sruby blokujacej obrot poziomy, wszystkie operacje wykonuje sie lewa reka a prawa jest wolna

    wystajaca raczka ladnie sklada sie do transportu, obrot 90 o w dol i lezy blisko i rownolegle do nog statywu

    ale powtarzam: co kto lubi > to najwazniejsze kryterium wyboru

  7. #17

    Domyślnie

    Hmm,

    to chyba bym wolał już coś takiego: 322RC2, tylko pieruńsko drogie.

    http://www.foto7.com.pl/manfrotto/

    Czy ktoś wie gdzie to można pomacać ( :P ) w Warszawie?

    Piotr
    fotoklamoty i ... koty

  8. #18

    Domyślnie

    Witam,

    odbyłem dzisiaj wycieczkę do sklepu i ... macałem. Szkoda, że już towar macany nie należy do macanta (jak kiedyś), teraz każą płacić więc tylko ... macałem.

    Kazałem postawić sobie nogi 190 i do dzieła:
    - na pierwszy rzut poszedł joystick 222. Tragedia. Nie podoba się. Lewa ręca będzie boleć od naciskania tego spustu.
    - na drugi rzut to co mnie ciekawiło czyli 322, taki "poziomy" joystick. Niby lepiej ale był ustawiony na prawą rękę czyli bez przekręcania śrub nie mogłem go dobrze sprawdzić. Sensowny, lewą ręką operuję się głowicą prawą aparatem z ręką na spuście. Ale nie wiem czy wart tych ponad 400 stów.
    - potem klasyk 141 i jak to klasyk wiadomo czego oczekiwać alee. jakośc duzo tych wichajstrów, trudna w transporcie bo albo wichajstry wystają albo trzeba je odkręcać. Zaleta to cena.
    I już zgłupiałem oczywiście nie wiedząc co wybrać a tu milły Pan Sprzedawca (uprzejmy i jak najbardziej kompetentny) dorzucił swoje trzy grosze i zapodał na nogi:
    - 468RC2 i ... tu kopara mi opadła. SUPER !!! Prawa ręka do aparatu i spustu, lewa pod obiektyw i kręcimy. A aparat stoi. Dalczego? Ma to to takie duże pokrętło, którym możemy ustawić siłę tarcia kuli. Jak chcemy na prawdę stabilizacji to dokręcamy małym pokrętłem. Tylko ta CENA !!! U nich ok. 750,- zł a w noralnym cenniku chyba 926,- Kosmos i zgroza ale najlepsza zabawka.
    - no i na koniec klasyk kulowy czyli 486RC2, cena bardzo przyzwoita ale brak możliwości łatwego poziomego obrotu lewo prawo i dlatego moje myśli idą ku ...:
    - 488 ale w wersji RC0 czyli z sześciokątną płytką i dwoma poziomicami (co kosztuje o 100ę więcej niż 486.

    W związku z powyższym kociokwikiem nie kupiłem nic, dzielę się z Wami wiedzą i spostrzerzeniami i prosze o radę i feedback czy myślę dobrze.

    PS. Ale 400 za tą 468 daję z miejsca. Ma ktoś do sprzedania ?

    Pozdrawiam
    Piotr
    fotoklamoty i ... koty

  9. #19

    Domyślnie

    nieżle; widze, ze jestes tak samo jak ja uparty w poszukiwaniu tego, co Ci "leży"

    cena 468RC2 jest rzeczywiscie nieprzyzwoita; z tytanu toto czy co ?

    powodzenia w poszukiwaniach !

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •