Skoro przymykasz na f11 to ustawisz ogniskową 23mm na obiektywie, ostrzenie w manual i ostrość na 2,7-3m.
Powinno być dobrze
Szukaj
Skoro przymykasz na f11 to ustawisz ogniskową 23mm na obiektywie, ostrzenie w manual i ostrość na 2,7-3m.
Powinno być dobrze
D750 + D7500 +D3300 + trochę słoiczków i światełek
Daj sobie spokój z tym polarem. Kiedy robiłem wiele lat temu zdjęcia na kliszach to to było bardzo potrzebne w wielu przypadkach, ale dzisiaj w cyfrze w 90% zrobisz to lepiej np. w LR. Na początku polar to tylko dodatkowe trudności, szczególnie przy krajobrazie i szerokich kątach, a Ty bez tego masz czego się uczyć. Sprzedaj ten polar i dołóż do Sigmy 17-50/2.8 to bedziesz miał pożytek z dobrego obiektywu i brak problemów z polarem. Uwierz mi, mam polar bo kupiłem go kilka lat temu z przyzwyczajeń z analoga, kupiłem też większe filtry Cokin bo do analoga wystarczały mi mniejsze i nie wiem czy założyłem je przez wiele lat więcej niż jeden raz kiedy je próbowałem.
Ps Okulary z polarem to zupełnie co innego, też je lubię, bo trudno pomiędzy okularami a okiem umieścić LR.
Ja na ten przykład nie wyobrażam sobie robić zdjęć bez polara, zainwestowałem w dobre szkiełko i to się zwraca. W PS wszystkiego się nie wyciągnie, można robić ciemne zdjęcia by zachować niebo i rozjaśnić dół w programie ale wtedy generuje się niepotrzebny szum. Druga sprawa to odbicia czy to na wodzie, szybie, karoserii auta. Ostatnia sprawa to ochrona, czasami lepiej stracić kilka setek niż kilka tysięcy.
Nikon D5300, Sigma 18-35 f/1.8 ART, Nikkor AF-S 28-70mm f/2.8D IF-ED, Samyang 8mm, Helios 44M-4 58mm f/2.0, Nikkor AF-P 70-300 VR
no i mamy odpowiedz , dlaczego narzekasz na ostrosc zdjec.
na polarze tracisz 2 EV , musisz albo przedluzyc czas czyli zwiekszyc poruszenie , albo podniesc iso ( zwiekszyc szum , spadek ostrosci ) , przyslona 11.
idealne warunki do produkcji zdjec niskorozdzielczych.
kup podrecznik , dzieki , ktoremu poznasz wzajemne zaleznosci.
bez tego bedziesz bladzil jak slepy w nocy.
juz pomijam fakt , ze niektore z polarow lubia zafalszowac prace AF.
Ostatnio edytowane przez Nican ; 11-07-2018 o 17:17
Ej no, ale chyba wtedy co go używałem (te zdjęcia co dałem są z jednej sesji) było słońca na tyle . A przynajmniej moje ręce nadal to odczuwają, bo linieję jak wąż .
Ten kalejdoskop trochę mnie przez recenzje nie przekonuje. Jest np między innymi na helionie taka recenzja
"[...] Dawno nie spotkałam się z tak obszernym omówieniem technik fotograficznych w oparciu o fizykę, optykę i chemię.", nie mówię, że nie jestem fanem tych przedmiotów, bo biologię i fizykę traktuję jako coś o czym na co dzień lubię czytać albo się dowiadywać czegoś, ale jednak bardziej by mi chodziło o strikte fotografię a nie opieranie się na fizyce tutaj, w sensie nie bardzo chcę wiedzieć jak pod odpowiednim kątem na pryzmacie załamuje się światło i jak to obliczyć oraz jak bardzo ważne jest uwypuklenie optyczne itd itd .
Na razie jeszcze przeglądam ofertę książkową
Zbigniew Pękosławski - "Fotografia w praktyce amatorskiej."
Pierwszy raz spotykam kogoś kto planuje przesiadkę na nowy system i zakup obiektywów stawiając na pierwszym miejscu średnicę posiadanego filtra polaryzacyjnego, pomijając to, że filtr polaryzacyjny ma w fotografii cyfrowej marginalne zastosowanie. Przy takich priorytetach zakupu, masz naprawdę małe szanse kupić coś sensownego.
Pękosławski trochę stare i chyba ciężko będzie z dostępnością . Chyba sam poszukam co mi najbardziej odpowiada.
Od tego gościa da się czegoś nauczyć w przyjemny i przystępny sposób "Scott Kelby"? Ma naprawdę bardzo dużo książek dostępnych wszędzie dosłownie i to nie tak strasznie drogich. Oczywiście widziałem kilka przykładów, więc raczej chodzi mi o coś co w ogóle nie zawiera tematów studia (a przynajmniej nie tak bogato) oraz studyjnych sprzętów typowo profesjonalnych, bo raczej nie skorzystam.
Co ja poradzę, że ten filtr odmienił moje życie ?
A ja mam nieodparte wrażenie , że ktoś tu sobie niezłe jaja robi...
Skontaktuj się z nami