nie mam wiekszych oporow przeciwko kopaniu samodzielnie (choc i nie mam wiele okazji).
nie potrafie natomiast zmusic sie do ogladania tego czegos. wole na akwarium z rybkami popatrzyc, rownie duzo akcji, mniej nurkowania i wymuszania gwizdkow... albo Tour de France - tez nic sie nie dzieje, ale przynajmniej kameruni fajne miejsca pokazuja
i zupelnie sie temu nie dziwie.
ale nie jest nuda, bo po 90 minutach wystapil zaskakujacy wynik? to na takiej zasadzie mozna by powiedziec, ze wygrany przez sprzataczke mecz szachowy z Kasparowem jest pasjonujacym widowiskiem...
Szukaj
Skontaktuj się z nami