Dawno temu przeskoczyłem z FF na bezlusterkowce APS-C. Spadek jakości zdjęć mnie nie wkurza, bo nie miał miejsca. Właściwie to jakość zdjęć uległa poprawie.
Szukaj
Dawno temu przeskoczyłem z FF na bezlusterkowce APS-C. Spadek jakości zdjęć mnie nie wkurza, bo nie miał miejsca. Właściwie to jakość zdjęć uległa poprawie.
www.sarwinski.coml | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Wydaje mi się że 1.8 na DX to to samo co 1.8 na FF jeżeli chodzi o ilość światła. Różnica będzie w głębi ostrości, większa będzie na DX ponieważ przy zachowaniu tego samego kadru trzeba będzie odejść.
Brak światłą obiektywu rekompensuje z zapasem użyteczne ISO w pełnej klatce, wiec koniec końców ciemniejszy obiektyw da to samo co jasny, najlepiej wychodzi to w standard zoomach f/2.8 na pełnej klatce to super alternatywa uniwersalna, na aps-c też ale nie ma szału z f/2.8
koesh, wydaje się, że w tym przypadku musi być 1.8 i już
Jak pisali koledzy wcześniej: przetestuj najpierw, żebyś potem nie czuł się rozczarowany. natomiast jeśli idzie o jakość, to zawiedziony nie będziesz. Ja proponuję raczej APS-C (zatem Fuji albo Sony). Miałem Sony A6000 i dla mnie jakość była rewelacyjna (po przejściu z D5100 czy D7000). Akualnie jestem zadowolonym użytkownikiem A7
Lubię robić zdjęcia Na razie pstrykam
Też miałem podobny dylemat i pytałem na tym forum i między innymi dostałem jedną fajną radę i przekażę ją dalej. Kup używany, może być też A6000 bo tańszy i łatwiej dostępny używany, sprawdź, poużywaj miesiąc-dwa, pobaw się i będziesz wiedział. Potem możesz go zostawić albo kupić A6300. Wg mnie to dobre wyjście. Chyba że nie ma funduszy i trzeba już coś sprzedać żeby kupić bezlustro.
D90 + Sigma 17-50 + Nikkor 35 + YN-685;
Fujifilm X-T20 + Fujifilm 15-45 + Fujifilm 27 2.8
Skontaktuj się z nami