Mam potrzebę/chęć zakupu N24-70 w wersji bez VR. Od ponad miesiąca próbuję znaleźć dla siebie sprawny N24-70 i w tej chwili mam już kontakt z trzecią sztuką... z każdym egzemplarzem jest coś nie tak. Pierwszy był wyceniony na 4500zl ze świetnymi zdjęciami. Okazał się totalnym szrotem. Pierścień zoom mial ogromny opór przy 24-28mm i potem nierownomierny w okolicy 50mm wraz z dziwnym dźwiękiem dochodzacym z wnętrza... Mało tego silnik AFS popiskiwał i jak dojeżdżał do krańcówki zakresu to delikatnie przesuwał fizycznie pierścień ostrości! Na dodatek jak manualnie ruszyło się tym pierścieniem to było czuć jakieś ziarenka w mechanizmie. Tragedia za 4500zl, renomowany sprzedawca z alle oddał pieniążki bezproblemowo.
Drugą sztukę oglądałem osobiście od prywatnego sprzedawcy. Silnik AFS był dużo cichszy i o dziwo! Naprawdę sporo szybciej przelatywał skalę niż poprzednia sztuka... Także tamten musiał być naprawdę na wykończeniu... W tym egzemplarzu pierścień zoom również nie grzeszyl kultura pracy... Mimo to uznałem iż 3700zl za taki egzemplarz nie jest okazyjna ze względu na przyszłe niewątpliwe ingerencje serwisowe.
Trzeci egzemplarz mam również od renomowanego sprzedawcy i również uznałem, że warto zapłacić po raz kolejny 4500zl za bardzo dobry egzemplarz. Ten z kolei jest ciekawym przypadkiem. Ma bardzo świeży już siedmio-cyfrowy numer seryjny. Cały korpus ma ładny i matowy. Jednak przy bliższym przyjrzeniu sam pierścień ostrości na krawędziach jest delikatnie poobstukiwany z lakieru i jest wyślizgany (ciekawe jak ktoś tego dokonał nie zużywając sąsiednich elementów) a więc trochę się już napracował... Czyżby to był refurbished? Słyszałem, że wymieniają niektóre tylko elementy łącznie z dupką z nowym numerem seryjnym ale nie mam żadnych potwierdzonych informacji w tej kwestii. Plusem jest to, że AFS zasuwa super szybko i cicho. Jednak pierścień zoom zaskakująco potrafi zapiszczeć przy dochodzeniu do 70mm a nie jak poprzednie egzemplarze na dole zakresu... Zastanawiam się jakie tu koszta mogą się ujawnić i czy lokowanie 4500zl w ten egzemplarz ma sens?
Fanom Tamrona dodam iż nie interesuje mnie T24-70G2 z kilku powodów i przede wszystkim to świeża konstrukcja więc też nie wiadomo co i jak w nim jest posklejane i jak skutecznie będzie egzekwowana 5letnia gwarancja. Jak to jest z tym N24-70? Nowy N24-70 ze względu na zaporową cenę również nie przejdzie mi przez gardło... Sprawdźcie drodzy forumowicze w swoich egzemplarzach te rzeczy o których pisałem wyżej i dajcie znać jak to jest w waszych egzemplarzach. Pozdrawiam
Szukaj
Skontaktuj się z nami