co tam fotografie... grunt że logo odpicowane niczym pimp my logo
Zdaje się nawet, że to logo jest tu ważniejsze od fotografii i umiejętności. Tylko, że strasznie ciężko tak na kieliszek chleba zarobić. Szczególnie teraz przy tej dostępności wiedzy, tutoriali, materiałów darmowych i sprzętu oraz mozliwości tegoż.
Kiedyś slubniak się musiał poważnie zastanowic nim pstryknał cos na filmie ISO800, pomijam juz to że musiał znac doskonale warsztat, lampe itp. Teraz wystarczy podstawowa pucha z ISO miliard i nawet fotograficzny tuman ogarnie slub i narobi 50000 zdjęc. Pozostaje kwestia jakich.. Ech...
Szukaj
Skontaktuj się z nami