Opcja uniwersalna z którą ja jeździłem to Nikkor 24-120 f4 w cenie sigmy wart zastanowienia...
Szukaj
Opcja uniwersalna z którą ja jeździłem to Nikkor 24-120 f4 w cenie sigmy wart zastanowienia...
Nikon Z7 Z14-30/4 Z24-70/2,8; S50/1,4;S70-200 2,8; S60-600
W takim razie juz nic nie wiem
Chyba skończy sie tak, ze zabiorę telefon
To nie jest typowa fotowyprawa, jedynie objazdówka pt. "Pejzaże Toskanii"
Czy jest więc sens targać ze sobą szkła, które posiadam? nikkor 30/1.4 + Nikkor 70-200/2,8, mam jeszcze 50/1,4 i 85/1,4.
** Zapomniałam dodać, ze posiadam Tamrona 28-75, dawno nie zaglądałam do szuflady
Czy nie mozna zastąpic tego wszystkiego jednym konkretnym szkłem?
- - - - kolejny post - - - - - -
Czy może Pan jaśniej, bo nie rozumiem?
Robiąc objazd po Maroku miałem ze sobą aparat DX i Nikkora 12-24 4, 17-55 2.8, 35 2.0 i manualnego 105 2.5. Najwięcej zdjęć szło z 12-24 i 17-55, później był później 105, a na końcu 35... Nie wiem czy pomogłem, ale może
Albo ja źle zrozumiałem pytanie koleżanki, albo kolega nie doczytał. Jeśli ja miałbym fotografować pejzaże w Toskanii i miałbym zabrać tylko jeden obiektyw za tysiąc złotych, to byłby to 70-300. Mogę tej opinii bronić i podpierać zdjęciami, ale szanuję, jeśli ktoś ma inny pomysł na zdjęcia.
Choć skoro koleżanka ma N70-200 plus standardowy zoom, plus jakąś? szeroką stałkę, to szczerze nie rozumiem pytania, co kupić na ten wyjazd. Jedyne, czego tu ewentualnie brakuje, to uwa, zapewne uda się dokupić coś sensownego w okolicach tysiąca zł. Ale jeśli nie chce się nosić, tego co się ma, to może faktycznie telefon wystarczy.
Owocnej wycieczki życzę.
Skontaktuj się z nami