WOŚP rozdaje sprzęt za darmo, kilka innych organizacji działa podobnie w różny sposób pomagając ludziom. Ta organizacja każe sobie płacić, za rzeczy które dostała. Mogą kupić zdjęcia, ale nie chcą wydawać pieniędzy.
Czy widzisz różnicę?
Szukaj
WOŚP rozdaje sprzęt za darmo, kilka innych organizacji działa podobnie w różny sposób pomagając ludziom. Ta organizacja każe sobie płacić, za rzeczy które dostała. Mogą kupić zdjęcia, ale nie chcą wydawać pieniędzy.
Czy widzisz różnicę?
Mogą kupić ale nie muszą.Tak robią wydawnictwa i inne firmy a to przecież organizacja o statusie pożytku publicznego i liczy na pomoc w formie darowizn.Nie będą przecież sprzedawać samych zdjęć osobom prywatnym.Wydają książkę zapewne z różnych powodów,m.i. popularyzacje ochrony ptaków w polsce. Mogą na tym zarobić i pieniądze przeznaczyć na swoje statutowe zadania.Oni w przeciwieństwie do wośp pomagają zwierzętom.
@linxxx
Książka nie jest wydawana przez OTOP, tylko przez GIOŚ, który na brak pieniędzy nie powinien narzekać.
Wiesz jak trudno zrobić dobre zdjęcie ptakom?
Kicha jest taka, że OTOP chce coś nie dając nawet symbolicznej zapłaty. Bo 50 książek dla 50 autorów to pewnie taniej niż kupić jedno dobre zdjęcie.
Fot
Moim zdaniem sprawa wygląda tak: napisali projekt na duża kasę na wydanie do GIOŚ i liczyli, że uda im się to wydać przy pomocy wlasnych zdjęć. Kierownik projektu ma pewnie niezłą kasę, tak ja zazwyczaj bywa przy takich przedsięwzięciach. Zakupu zdjęć nie uwzględnili w projekcie, lub tylko myśleli o sprzedaży swoich. Okazało się, że to nie wystarczy i trzeba ratować się zdjęciami z zewnątrz ( a na to nie ma kasy, bo już poszła na co innego ) a termin wydania się już zbliża. Stąd ten apel o darmowe zdjęcia. Każdy zawodowy fotograf i ten, który szanuje swoją pracę powinien pokazać im figę. Oczywiście, znajdzie się paru idiotów, którzy wyślą zdjęcia i później kupią książkę, aby pokazywać przysłowiowej cioci i chwalić się jakim jest wybitnym fotografem.
No właśnie w ten sposób OTOP został chłopcem do bicia.
Przecież pomysłodawcą jest Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Pretensje o takie traktowanie ludzi, można mieć do jego szefa, doktora nauk humanistycznych Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Hmmm..., jakoś mam dziwne skojarzenia - dajcie za darmo owoce swojej pracy, a my na tym zarobimy...
Ale to chyba zbieg okoliczności...? Skąd na tej uczelni, mieli by takie wzorce...?
To zapewne jest inaczej. GIOŚ jest wydawcą i daje kasę na przygotowanie książki OTOP i to OTOP zapewne zajmuje się kosztami.
- - - - kolejny post - - - - - -
To pewnie odbywa się jak w tym przypadku było.
A tu proszę i o finansach.
Więc raczej kasa na wydanie jest. Zapomnieli tylko, że fotografom też trzeba zapłacić. Albo gorzej ( dla fotografów ), że i tak znajdzię się paru idiotów, którzy w zębach przyniosą zdjęcia, aby tylko ukazały się w druku.
Tu link do dyskusji na FB na ten temat: https://www.facebook.com/OTOP.Birdli...BO-rDI&fref=nf
Ostatnio edytowane przez leon001 ; 31-03-2018 o 17:16
@leon001, mam nadzieję, że w niczym Ci nie przeszkadza co robią ze swoimi zdjęciami inni?
No cóż- tak się składa, że najwięcej "płaczą"ci którzy mają jakiś problem... Inni robią swoje...
Skontaktuj się z nami