http://fotoklubrpregiontorun.pl/dagurre-i-inni.html
i tam na dole jest
bezposredni link :
http://fotoklubrpregiontorun.pl/uplo...IENIA_SYNA.pdf
Szukaj
http://fotoklubrpregiontorun.pl/dagurre-i-inni.html
i tam na dole jest
bezposredni link :
http://fotoklubrpregiontorun.pl/uplo...IENIA_SYNA.pdf
Dziekuje
Super, dzięki!!
Fajnie ze komukolwiek chciało sie zajrzeć.
Pisanie tego uruchomiło cała masę wspomnień.
Na stronie taty będzie wersja rozszerzona za jakiś czas.
Czytałem rano. Bardzo ciepłe te wspomnienia, jednocześnie świetnie opisane rzeczy jakie potrafią utkwić dzieciakowi w głowie. Ogromne ilości pierogów ruskich i te baby na podłodze. Zdjęcia ojca bardzo prywatne, te na kanapie, zamyślony, na łące pomiędzy statywami. Kto sklejał czołgi? Jest w tych zdjęciach coś co powoduje potrzebę zastanowienia się. W głowie jakieś podobne obrazy, pewnie temu że wychowałem się w tym samym okresie, rocznik 77.
Ja także z przyjemnością przeczytałem. Także dlatego, że choć mój tata nie był wybitnym fotografem, to pamiętam długo zajętą łazienkę w naszym M3 i niedzielne poranki z podłogą zaścieloną odbitkami ułożonymi na gazetach.
Pozdrawiam, rocznik 67.
Pozdrawiam Krzysiek vel kojot. |Z6II|N24-70/2.8S|N70-200/2.8S|N24-200|ZTC-2.0x|S135/1.8|V40/1.2|N105/2.5| kojotowe.pl fikołki
a miałem iść spać, ale kliknąłem link. Super. Miło sie czytało. A i niekiedy wspomnienia wróciły, bo mimo tego, że w ciemni zaczałem przesiadywac od końca lat 90-tych to pewne klasyczne problemy ciemniowe zostają niezmienne - rocznik 78 jak juz tak wszyscy piszą
Nawet nie wiecie jak cieszą mnie Wasze reakcje
Prace Pana Andrzeja to byly wowczas himalaje.
Na konkursach czy wystawach odbieglay one pod kazdym wzgledem od pozostalych - przede wszystkim poziomem artystycznym ale i technicznym rowniez.
Odnoszono poziom innych do poziommu P Andrzeja.
Nigdy nie bylo prac slabych , czy nierownych , to byl zawsze artystyczny high end.
Usmialem sie czytajac o suszeniu zdjec pod gazeta - rzeczywiscie tak bylo , zdazylem o tym zapomniec.
Gazeta lubila zostawiac odbicie nadruku na zdjeciach z drugiej strony , a takze na samej plycie Lustra.
Jesli tego nie usunac , to ten napis z Lustra przenosil sie na zdjecia.
dosyc szybko przeszedlem na odpowiednio twarda bibule , byl to raczej rodzaj kartonu pijacego wode.
ale rzeczywiscie , stosowano gazety , a takze dodatek ludwika ( zamiast fotonalu ) do kapieli pluczacej.
Bardzo fajne opracowanie.
Prace P. Andrzeja oczywiscie zasluguja na opublikowanie w sieci w mozliwie najlepszej jakosci.
Szkoda , ze nie mozna zobaczyc oryginalow w bromie - tamtej czerni i bieli , przejsc tonalnych nie da sie jeszcze pokazac na monitorze.
Ostatnio edytowane przez Nican ; 22-03-2018 o 10:11
Skontaktuj się z nami