Witam.
Mam małe pytanko.
Właśnie decyduje o zakupie aparatu. Byłem praktycznie zdecydowany na N d5300/d5500 plus 35/1.8 i sigma 50 macro lub C 750d/200d plus 24/2.8 + sigma 50 macro. Do czasu przeczytania o problemie BF i FF. Do tej pory używałem m4/3 i nie miałem świadomości takich niedogodności. Wiadomo - jak to w Sieci - ludzie piszą różne rzeczy i bardzo często przesadzają, ale jak ktoś pisze, że kupił obiektyw Tamrona za np. 1500 zł i nie może go praktycznie używać, to dla mnie jest to powód do zastanowienia się. Wiem ,że w tych aparatach o których myślę nie ma tzw. mikroregulacji i moje pytanie jest takie: co gdy obiektyw nie bedzie trafiał tam gdzie trzeba? Czy są jakies inne samodzielne/domowe sposoby na ustawienie poprawne AF? Serwis? Jeżeli serwis, to czy duże koszty takiej regulacji? Czy taka ewentualna regulacja w serwisie jest jednorazowa dla danego obiektywu, czy tez to się po jakimś czasie może rozregulować samoistnie? Czy wykonuje się w serwisie lokalnym (np. we Wrocławiu jest takie miejsce?), czy tylko N, C, S , T ? Z drugiej strony jest możliwość zakupu w podobnej cenia a6000 z sigmą 19/2.8 + 30/3.5 macro i przy podobnym obrazku problemu nie ma. Jednak ze względu na ergonomię dużo bardziej wolę lustrzankę.
Szukaj
Skontaktuj się z nami