Szukaj
Ciekawy set. Jedno co mnie tylko zastanawia to cień w prześwicie na fotografii nr. 4 czy nie lepiej by to wyglądało z detalem zamiast ciemności? Na pierwszy rzut oka wygląda to tak jakbyś błysnął lampą której błysk doświetlił wszystko tylko nie to co trzeba, no takie odnoszę wrażenie.
Powiedziałbym, że - poza dwójką - zestaw pokazuje zamek w kontekście. W dodatku nawet nieźle kadrowo, co podkreślam, bo ja w ogóle nie lubię pionów, a te zdjęcia jeszcze kadrowo się bronią.
Natomiast moim zdaniem te obrazki przegrały z obróbką. Na próbę włączyłem nawet ciemne forum w nadziei ze coś się polepszy, ale się nie polepszyło. Myślę, że to jest największa bolączka tego zestawu.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Chodzi o czerń na ścianie po prawej? Z obu stron bramy, po prawej, świeciło słońce i to jest miejsce, do którego dochodziło go najmniej. Choć może rzeczywiście mogło by być mniej czarne.
- - - - kolejny post - - - - - -
Rzeczywiście, bez dwójki byłoby bardziej spójne. Dopiero teraz to widzę. Mój pomysł był trochę inny, ale ten jest lepszy. Nie za bardzo rozumiem natomiast uwagi o obróbce. Możesz może coś więcej?
Oczywiście, już wyjaśniam - jak dla mnie cienie są zbyt smoliste (są po prostu czarne), a światła na tym tle zbyt świecą. Całość wygląda jakbyś o wiele, o wiele przewalił z kontrastem. Dawniej, w ciemni jak ktoś miał za bardzo twardy papier i na dodatek za zimny wywoływacz, to wychodził podobny efekt, co potem się raczej wyrzucało.
Dla zabawy (i żeby to sprawdzić) ściągnąłem jeden z tych plików i okazało się, że w tym, co wygląda na czerń jest cała masa szczegółów, ale obróbka to zniszczyła.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Niewątpliwie masz rację co co do smolistości czerni. Jednak, o ile mogę sobie przypomnieć okoliczności obróbki, chodziło mi właśnie o jak najbardziej szorstki, czy jak napisałeś "twardy" efekt.
Domyślam się, że nie robiłeś tego na oślep - według mnie po prostu przegiąłeś z masą tej twardości i tyle - stąd wzmianka o obróbce. Słowem nie twarde, tylko przesadzone twarde, a przesada czasem bywa zgubna. Takie mam zdanie w tym wypadku.
Czasem ludzie (wiem, że nie Ty teraz, ale tak ogólnie mówię) tłumaczą swoje błędy czy niedociągnięcia w taki sposób: ale to było celowe - na co sobie myślę, a czasem nawet odpowiadam, że w takim razie obrali sobie błędny lub zły cel, a to że celowo zrobili coś źle stanowi marne usprawiedliwienie.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Skontaktuj się z nami