Dziękuję Panowie za tę dyskusję. Zasady z lampą znam Wybór akurat takiego sposobu naświetlenia był, jak wspomniałem wcześniej, świadomy, aczkolwiek Wasz odbiór dał mi sporo do myślenia. Nie jest też tak, że w tle nic nie widać, nie przesadzajmy W sumie ta opcja z dłuższym czasem wydaje mi się, że mogłaby być tutaj sensowna, sufit z wyjątkiem kilku jego części był ciemny, nie wspominając o ścianach. To nie jest też tak, że takie warunki są do kitu, trzeba by umieć je odpowiednio, klimatycznie wykorzystać, następnym razem coś pokombinuję żeby poprawić tu i ówdzie.