Szukaj
Sony A7III + SY AF 35 1.4 + SY AF 85 1.4 + S 135 1.8 A
To fotograf kreuje rzeczywistość. A fakty? Nie mają znaczenia.
Ostatnia fota w dziale Humor z postu #18465.
http://forum.nikoniarze.pl/showthrea...08#post3932608
no jak nie mają? oczywiście, że mają no nie mów, że ilość, rozkład, jakość światła nie mają znaczenia wiadomo, że każde warunki można optymalnie wykorzystać, no ale to trzeba być na poziomie wyższym niż ja jestem
Sony A7III + SY AF 35 1.4 + SY AF 85 1.4 + S 135 1.8 A
Chwila, pomalutku... Fakty nie mają znaczenia (a przynajmniej w opinii naszych ortodoksyjnych adwersarzy ostatnio ), ale światło jak najbardziej ma, bo bez niego niczego się nie wycuduje. A jak na miejscu światła nie ma, to trzeba zabrać je ze sobą i jak najlepiej użyć. Nawet jak się trafi na paskudne warunki jakie Ty miałeś, to i tak często da się zrobić coś sensownego, chociaż wiadomo, że z g... znaczy piachu, bicza się nie ukręci.
Nasi sąsiedzi arabscy za Odrą mawiają "Übung macht den Meister". Spróbuj stworzyć w domu podobne warunki, zaprzęgnij jako modelkę żonę/sąsiadkę/kochankę i zrób foty pamiętając, aby przy wychyleniu palnika do góry zachować odpowiedni kąt i użyć rozpraszacza, który da trochę światła na wprost. No i co równie ważne, patrz na drabinkę ekspozycji w wizjerze. Jeśli mogę coś zasugerować, to tło wychodzi dość dobrze jeśli da się trochę EV na minus, ale niedużo -1/3 do -2/3, albo góra -1 EV. Ale to też zależy od sytuacji, bo czasem trzeba więcej. Dlatego trzeba ćwiczyć, żeby później żadne warunki nie zaskoczyły.
Co do tego wychylania palnika w górę i modyfikatora, to nie lepiej w sumie wychylić palinik do tyłu pod kątem 45stopni, tak aby i światło wracało pod tym kątem ?
Skontaktuj się z nami