Z tego co widzę to kolumna środkowa jest dwu-segmentowa. Pierwszy poziom ustala się tą motylkową nakrętką, a drugi typową nakrętka, czy się mylę?
Czy jest funkcja monopoda?
Fajnie, że zachowali standard arca swiss.
Szukaj
Z tego co widzę to kolumna środkowa jest dwu-segmentowa. Pierwszy poziom ustala się tą motylkową nakrętką, a drugi typową nakrętka, czy się mylę?
Czy jest funkcja monopoda?
Fajnie, że zachowali standard arca swiss.
Tak jak piszesz. Kolumna jest dwu-segmentowa i skręcana na dole motylkiem, a w środku taką samą nakrętką jak nogi. Monopodu z tego się nie da zrobić. Nie wiem, czy nogi nie są zbyt "miękkie" i zbyt krótkie jak na monopod. Na szczęście z drugiego statywu mogę zrobić monopod, chociaż przyznam, że bardzo sporadycznie używam tej funkcji.
- - - - kolejny post - - - - - -
@Krzysztofh, dodam jeszcze, ze gdybyś chciał nakręcić głowice bezpośrednio na nogi, to też trzeba chwilę się nakombinować, bo trzeba odkręcić haczyk do wieszania obciążenia, wyjąć kolumnę i w motylka włożyć załączoną do statywu wkładkę z gwintem, na który nakręca się głowicę. Chociaż ma to sens chyba tylko w sytuacji, kiedy chcesz mieć aparat bardzo nisko, bo przez to, że kolumna jest segmentowa, można zjechać ze sprzętem bardzo nisko bez jej wyciągania. Druga wada jest taka, że pokrętło do dociskania kuli jest jednocześnie pokrętłem zwalniającym ruch obrotowy całej głowicy. Odpada więc wygodne panoramowanie po ustabilizowaniu aparatu, bo luzując pokrętło luzuje się od razu kulę. Faktem jest, że chodzi ona z miękkim oporem i nie jest tak, że aparat od razu się przewraca, jednak ciężko nim nie poruszyć przy obracaniu głowicą.
Ostatnio edytowane przez Rafaello666 ; 21-03-2018 o 10:15
Dołączę do tematu, bo sam poszukuję małego statywu turystycznego do Nikona D5100 z kitem 18-105.
Rozważam dwa modele:
Sirui T-005KX:
http://www.sirui.eu/en/products/tripods/t05x-series/
Manfrotto Element Traveller Small:
https://www.manfrotto.com.pl/element...all-head-black
Sirui był wymieniony w tym wątku kilka razy. Manfrotto jest chyba nowszą konstrukcją. Sirui w wersji aluminiowej waży 800g + 220 g głowica. Manfrotto podaje wagę 1050g, ale nie precyzuje czy to jest waga samego statywu bez głowicy, czy całości. Tu na filmie widać pudełko, na którym jest napisane 1,2 kg:
https://www.youtube.com/watch?v=sOMdetePdJo#t=28s
Wolałbym lżejszy, ale jeśli Manfrotto gwarantuje lepszą jakość, jestem skłonny wybrać ten model. Potrafi ktoś coś powiedzieć na ich temat? Który wybrać?
moje osobiste doswiadczenia sa takie, ze Manfrotto jakosciowo nie lezalo kolo Sirui. jeszcze nogi jak nogi ale ich glowice odpowiadaja jakosciowo 3-krotnie tanszej "chinszczyznie". z drugiej strony caly ten statyw wyglada jak jakies rebrandowane Benro/Triopo/... wiec akurat dla odmiany moze byc calkiem trwale. tylko wtedy po co przeplacac za logo?
akustyk.fc.pl albo tez bartrozanski@flickr
Też szukam i ja wypiorę chyba ten drugi co podałeś. Skłoniła mnie opinia na stronie euro, abyś nie szukał to Ci przekopiuje
Poszukując małego kompaktowego statywu z dobrze działającą głowicą kulową i możliwością panoramowania zwróciłem uwagę na aluminiowy statyw - Manfrotto Element Traveller Small. Bardzo ważna była dla mnie przede wszystkim jakość wykonania i mały rozmiar po złożeniu, a tu nie znalazłem na rynku lepszego produktu. Statyw ten składa się do wielkości 32 cm. a jego maksymalna długość przy rozłożeniu kolumny centralnej to 143 cm. przy czym możemy na nim umieścić aparat lub kamerę o masie aż 4 kg. Nogi posiadają doskonały system blokady na zasadzie pokręteł, które w szybki sposób można odblokować (jednym ruchem dłoni) i bardzo szybko je także zablokujemy (pierścienie pracują płynnie i z krótkim ruchem), działa to naprawdę doskonale i sam jestem zaskoczony że od teraz wolę ten system od zatrzasków. Warto jeszcze wspomnieć iż każda z nóg posiada możliwość ustawienia jednego z 3 kątów pochylenia w bardzo prosty sposób, a samo ich rozwarcie od złożenia do pozycji roboczej nie wymaga przestawiania żadnych dźwigni, wystarczy tylko pociągnąć za każdą z nóg, do momentu aż usłyszymy kliknięcia przy odpowiednim kącie rozwarcia, dzięki temu błyskawicznie rozłożymy statyw co jest dużą zaletą przy fotografowaniu plenerowym. W zestawie otrzymujemy krótką instrukcję (niestety nie w j. Polskim), kluczyk imbusowy i zestaw 3 końcówek ostrych, które zamiennie możemy wkręcić w miejsce gumowych nóżek podczas używania sprzętu w terenie, mamy także dobrej jakości gruby pokrowiec do transportowania statywu. Głowica kulowa posiada szybko-złączkę z możliwością montażu aparatu czy dużego zooma ze zrównoważeniem jego ciężaru (gwint 1/4 " męski), którą należy przykręcić śrubką do samej głowicy, ta z kolei działa znakomicie. W głowicy mamy 2 poziomice umożliwiające ustawienie aparatu w każdej pozycji (kadr poziomy i pionowy), do tego bardzo wygodną dużą śrubę do ustawiania kąta głowicy i małą do blokowania ruchu głowicy w poziomie (panoramowania), oba pokrętła są podgumowane i miłe w dotyku, działają także z prawidłowym oporem umożliwiając precyzyjną regulację docisku, w samej głowicy przydaje się także wyskalowana podziałka do panoramowania. W statywie nie mamy jednak możliwości umieszczenia aparatu pod trójnogiem celem wykonywania precyzyjnych zdjęć macro, gdyż kolumny centralnej nie da się wyjąć i obrócić do dołu, możemy za to wykręcić głowicę, rozkręcić kolumnę i w jej miejsce wkręcić głowicę, co zmniejszy wysokość statywu do zaledwie kilkunastu centymetrów. Statyw waży 1150 g. co nie czyni go specjalnie lekkim, ale coś za coś..za to sprzęt jest bardzo stabilny, dodatkowo możemy go dociążyć umieszczając na wbudowanym haku pod trójnogiem jakiś ciężar (np. fotograficzną torbę). Do moich potrzeb urządzenie sprawdza się bardzo dobrze spełniając wszystkie kryteria przy bardzo wysokiej jakości wykonania, według mnie statyw jest wart każdej wydanej złotówki - polecam
Dziękuję, przeczytałem. Niestety ta opinia nie rozwiała moich wątpliwości, bo na temat Sirui można przeczytać podobne pochwały w innych miejscach. Mi udało się wczoraj zobaczyć oba na żywo, niestety w różnych sklepach. Najpierw obejrzałem Manfrotto Traveller Small, chwilę się pobawiłem. Właściwie nie ma się do czego przyczepić, wszystko wykonane precyzyjnie i chodzi jak w zegarku. Świetna głowica z bardzo praktyczną poziomiczką, rozkładanie i zaciski bardzo precyzyjne. Niestety odniosłem wrażenie, że jest bardzo ciężki, aż nabrałem wątpliwości czy dam radę tachać go przez wiele godzin w plecaku/torbie. Wydaje mi się, że ta waga podana przez producenta to goły statyw bez głowicy. Później pojechałem do drugiego sklepu i obejrzałem Sirui T-005KX. Tu od razu odniosłem wrażenie, że jest dużo lżejszy. Co ciekawe, w tym samym sklepie było też Sirui T-025X, które jest niby lżejsze o 100g i w ogóle nie czułem między nimi jakiejkolwiek różnicy. I dalej mam dylemat.
No, rzeczywiście masz dylemat, jedno Sirui kosztuje ok. 5 stów, drugie pod tysiaka, różnicy w wadze nie dostrzegasz... naprawdę, trudny wybór
Gdzieś widziałem wagę tego Manfrotto 1,4 kg, może to z głowicą? Trudno będzie znaleźć podobny wymiarami do Sirui statyw, który będzie lżejszy.
Sirui jest fantastyczne.
Manftotto była super jakies 10 lat temu.
- - - - kolejny post - - - - - -
Mam chinski statyw Sirui i chinski smartfon. Chwale chinczykow. Ten swiat strasznie sie zmienil w ostatnich 10 latach....
- - - - kolejny post - - - - - -
Mogliby mi placic za to ale nie placa.
chyba zartujesz?
10 lat temu, zanim zaczeli rebrandowac chinskie produkty, robili zapyziale technologicznie kute zeliwo wazace grube kilogramy i o zenujacym komforcie pracy. takie glowice jak 486 to powinny w podrecznikach pokazywac: jak marketing potrafi jeszcze w XXI wieku taki skansen technologii wpychac frajerom...
akustyk.fc.pl albo tez bartrozanski@flickr
Bardziej miałem na myśli to, że między aluminiowym a carbonowym Sirui w ogóle nie czułem tych 100g różnicy, a Manfrotto od razu po wzięciu do ręki wydawał się ciężki, co by sugerowało większą wagę niż deklaruje producent. Dlatego miałem dylemat czy faktycznie jest tak duża różnica, czy tylko mi się wydaje.
Skontaktuj się z nami