Szukaj
[QUOTE=akustyk;3928983
i zamieniasz to na zestaw Sony... wcale nie tanszy, z porabana w obsludze i mala w rece mydelniczka doczepiona do tego obiektywu...[/QUOTE]
Masz rację. A9 z gripem, to maleństwo
W sumie każdy z posiadaczy n czy c powinien jak najbardziej kibicować sony, żeby miało jak najlepsze szkła i obiektywy.
No tak, forum "Nikoniarzy" zobowiązuje do obrony jedynego słusznego systemu
Dziwne, że jeszcze nikt nie powiedział, że cena będzie z kosmosu, bo przecież N/C można kupić za ułamek ceny.... Co z tego, że będzie to szkło przynajmniej 20-letnie na śrubokręt, ale zawsze
Ja tylko chciałem podzielić się jedną swoją refleksją wynikającą z obserwacji... Jak mam okazję przebywać na "Zgniłym Zachodzie", gdzie jak wiadomo inaczej się zarabia - bezlusterkowce opanowały już na prawdę duży segment rynku.
U nas widuje się jednak ludzi z Nikomani / Canonani, niezbyt często z jakimś przeważnie tanim bezlutrem.
A będąc np. na targach motoryzacyjnych w Niemczech, i to nie jednych - zauważyłem, że to znienawidzone u nas Sony jest już bardzo popularne, i to często ze szkłami G-Master, na które u nas się "wrzuca", że takie drogie...
Tam są zupełnie inne proporcje sprzętowe - a to przecież oni dyktują jak będzie wyglądał rynek, nie tylko foto. U nas cena czyni cuda i nie ważne, że najlepsza 50-tka Nikona jest słabsza od najtańszej z Sony.
Także 400-setka też pewnie znajdzie sobie miejsce na rynku, chociaż u nas jej sprzedaż będzie pewnie śladowa. Ale to i tak nie ma żadnego znaczenia
To już kwestia indywidualna czy mało czy dużo. Ale jak sam stwierdziłeś- nie planujesz zmiany bo N daje Ci to czego potrzebujesz. I tak jest chyba nastawienie większości. A wymiana "starego" sprzętu następuje zwykle sukcesywnie, więc zupełnie inaczej jest wymienić daną rzecz i kupić body czy szkło za 30 tys. zł. niż cały system za 70 tys... Szczególnie jeśli to dobry system.
ale w porownaniu z 1Dx czy D5?
mozesz nawet oba wziac bez gripa
ale co to ma do rzeczy?
oni juz maja niezle wlasne szkla. nawet da sie miec wylacznie Sony, choc nadal widuje sie sporo tych ludzi z czerwonymi paskami pozapinanymi
rowniez im kibicuje i ciesze sie, ze kombinuja. bo kombinuja rozsadnie i dobrze.
nie kibicuje natomiast bezlusterkowym-talibanom, ktorych w internecie pelno i ktorzy na prawo i lewo oglaszaja, jak to tylko Sony da sie robic zdjecia, bo Canon nie ma w ogole DR-u a Nikon jest wielki i ciezki. albo jakos tak...
400/2.8 to jest szklo niszowe. dla przecietnego zjadacza chleba mniej potrzebne niz np. A7 mkIV z normalna bateria. taka na 1000 zdjec a nie 200.
ja akurat nie ukrywam sie z tym, ze ani nie mam zoltego aparatu ani nawet nie uwazam tej marki za lepsza dla mnie. ale mozesz dalej probowac naciagac fakty do swojej wizji, czemu nie
w Canonie srubokret?
o EF mowimy, czy z FD sie zetknales?
mieszkam na zgnilym zachodzie od ponad 10 lat. ale fajnie ze masz obserwacje, bo byles na targach w Niemczech...
co do opanowania rynku, to ja bym jednak patrzyl na dane sprzedazy. i wzial od uwage, ze dane za sprzedaz w 2017 roku to nie jest caloksztalt rynku, bo nie wszyscy wymieniaja aparaty co roku.
natomiast nieodmiennie mowimy o sprzecie pokroju A9 i 400/2.8 to nie jest zaden masowy odbiorca tylko produkt niszowy, tak jak 1Dx czy D5. i to niestety nie jest byle jaka nisza, bo tu sie nie wskoczy tak po prostu z jednym korpusem (i to z istotnymi wadami dla tego niszowego uzytkownika) i jednym szklem. natomiast nie oszukujmy sie, w Sony tez siedza dobre marketoidy, oni wiedza ze obecnosc takiego szkla docelowo im sie oplaci.
zaraz uslysze, ze przecietny amatory hobbysta na zachodzie sobie taka 400-tke kupi jak zechce, bo to tylko 2 pensje miesieczne...
akustyk.fc.pl albo tez bartrozanski@flickr
Wybacz Akustyk, ale wypominając niektórym, że żyją w sonowym talibanie, sam niestety zabrzmiałeś trochę jak talib pisząc, że A9 to, jak zrozumiałem, nie da się zdjęć robić. Bateria na 200 zdjęć? Sorry, ale nawet pierwszym A7 z zamiennikiem robię około 400, a nowe oryginalne baterie są kilkukrotnie lepsze. Po doliczeniu gripa i tego co w nim siedzi niestety, ale twój argument nie trzyma się kupy. Podobno w elektronicznym wizjerze w ciemności nic nie widać. Hm, niestety ale chyba każdy z nas miał lustrzankę i wie ile widać w wizjerze optycznym gdy jest ciemno. Nowe wizjery elektroniczne są dużo lepsze niż kiedyś. Są jasne, można wzmocnić w nich sygnał i wcale nie szumią już tak jak kiedyś. Pisanie, że elkowe szkła napędzają sprzedaż A7ek to chyba jednak bardziej twoja radosna twórczość, bo jakoś nigdzie nie widziałem podobnych zestawień. Może się z nami nimi podzielisz? O zaletach A9, także w fotografii sportowej czy dziczyzny nie zająknąłeś się ani słowem więc się zastanawiam czy to przez brak wiedzy czy, jak wypomniałeś koledze, fakty nie pasują do twojej wizji. Nie chcę tu odpalać kolejnych wojenek, bo szkło z tematu zupełnie mnie nie interesuje, jeśli już to w formie ciekawostki, ale niektórym, nie tylko tym od Sony, przydałyby się kapkę bardziej wyważone opinie.
PS Nie spotkałem się z opiniami, że tylko Sony da się robić zdjęcia. Jeśli już to musi być to jakiś zupełny margines i wspominanie o nim w tym wątku w kontrze do tych co się z Tobą nie do końca zgadzają, to jakieś hiper nadużycie.
Ostatnio edytowane przez cz4rnuch ; 13-02-2018 o 12:11
Zdjęć sportowo-zwierzęcych z A9 jak na lekarstwo. Z "siódemek" chyba też... Ale po wprowadzeniu obiektywu do sprzedaży zapewne będzie ich zatrzęsienie...
Nie sądzę. W szczególności repo to bardzo konserwatywne grono i nie skacze z kwiatka na kwiatek przy każdej nadarzającej się okazji. Nikon od dość dawna ma już aparaty, które są lepsze lub w niektórych przypadkach nie gorsze niż te od Canona oraz ma masę szkieł bardzo dobrej jakości. A mimo to, na boiskach, bieżniach i w halach nadal królują białe eLki. Nie dlatego, że Nikonem nie da się uzyskać równie dobrych lub nawet lepszych rezultatów, ale dlatego, że Canon jest w zupełności wystarczający i nie ma potrzeby by iść w coś nowego, choćby i było lepsze. Tak samo jest z Sony. Nawet jeśli pojawią się 400,500,600 i dobre zumy to nadal sporo wody upłynie w rzece zanim na serio ktoś (z tych co już w tym siedząś) się tym zainteresuje. A teraz jest bieda, bo tych obiektywów nie ma. Są w sieci zdjęcia ludzi, którzy focą np lufami od Sigmy połączonym poprzez MC11, ale to raczej za mało by przekonać nieprzekonanych. A co do obecności Sony na różnego typu eventach to także byłbym raczej sceptyczny. Z jednej strony A7-9 to bardzo dobry sprzęt hybrydowy do foto-video a zapotrzebowanie na takie materiały stale rośnie i może właśnie tego typu ludzie przyjeżdżają na różnego typu wystawy, ale pisałem też ostanio z jednym z redaktorów portalu zajmującego się tech (taki WuPecik, ale niby o technologiach) i z tego co mi wyjaśnił wynika, że firmy takie jak Sonach, Oly czy Panas, ostatnio bardzo chętnie i bardzo dużo sprzętu wypożyczają właśnie takim redaktorom czy blogerom a Ci chętnie jeżdżą po takich wystawach (dzięki czemu mają 2 razy więcej "kąłtentu" na portal, bo robią relację z eventu a oprócz tego mają też reckę sprzętu). Jedna praca, a zarabia się dwukrotnie Stąd może takie tłumy z bezlustrami. Są one dość popularne, trochę jeżdżę po świecie i już mnie te widoki nie dziwią, ale moim zdaniem jednak bardziej wśród amatorów.
Ostatnio edytowane przez cz4rnuch ; 13-02-2018 o 13:19
Skąd ta napinka? Przecież na forum służy wymianie poglądów. Trzeba być tolerancyjnym Np @nikoniarz "broni" zawsze Nikona, bo pracuje na tym sprzęcie i mu jest wygodnie, a ja np. uważam, że zrobiłem rewelacyjny ruch kupując Sony. Musi być równowaga w przyrodzie
Jesteśmy na forum Nikoniarzy, czyli punktem odniesienia jak rozumiem jest Nikon.
każdy ma swoje obserwacje. Nie trzeba się ze mną zgadzać
Czyli TY wiesz najlepiej Aha.
Tak, dokładnie tak jest. Mam znajomych, którzy pracują w swojej branży na Zachodzie i bardzo dobrze zarabiają. I stać ich na bardzo dużo. W Polsce trzeba dużo bardziej się starać, żeby doścignąć ten poziom życia.
Oczywiście nie mówimy o pracy na zmywaku na czarno
Nie raz sprowadzałem używany sprzęt foto z Niemiec, bo u nas nie było. Teraz szukam nowej "zabawki" marki Leica i ... juz widzę, że trzeba się będzie przejechać co najmniej do Berlina, bo u nas o takim wyborze można pomarzyć Z czegoś to wynika.
Wracając do tematu:
Jestem ciekawy jak będzie się zachowywała ta 400-setka, bo ... może będzie kolejny cel dla świnki skarbonki na przyszły rokZdjęć sportowo-zwierzęcych z A9 jak na lekarstwo. Z "siódemek" chyba też... Ale po wprowadzeniu obiektywu do sprzedaży zapewne będzie ich zatrzęsienie...
EDIT:
Może tak być
Ostatnio edytowane przez fan911 ; 13-02-2018 o 13:25
Reporterzy i inni pro to towarzystwo dość konserwatywne, jak mi się wydaje, i trzeba ich naprawdę dobrze przekonać do różnych nowinek, a o wiele bardziej od bogactwa funkcji cenią sobie prostotę obsługi i, przede wszystkim, niezawodność sprzętu, bogactwo systemu, i jego popularność, w tym sensie, że gdziekolwiek pojadą, to albo to szybko naprawią, coś wypożyczą albo dokupią. Z tego powodu od przynajmniej początku lat 70-tych na tym rynku królują Nikon i Canon (ze zmiennym prowadzeniem) i nikt inny nie zdołał się na tym rynku zaczepić mimo prób. Próbowała Minolta z XE i XM, i wyleciała. Minolta 9000 okazała się delikatnym cacuszkiem i niewypałem. Pentax LX był podziwiany za finezję rozwiązań... i na tym się skończyło. Olympusy OM były używane przez pro, ale nie do ostrej reporterki, zwłaszcza sportowej. I to mimo tego, że wszystkie te firmy miały w ofercie jasne teleobiektywy i bardzo bogate systemy akcesoriów.
Nawet w przypadku Nikona F3 firma musiała pokonać opór zawodowców przed używaniem aparatu elektronicznego z tylko jednym czasem mechanicznym i, o zgrozo ! wyświetlaczem LCD w wizjerze.
Skontaktuj się z nami