Nie wiem, nad czym tak się rozwodzić. Obiektyw ma być ustawiony prostopadle (nie pod jakimś kątem). Na pewno nikt nie bawiłby się w przypinanie spodni do ściany. Bez sensu. Brakuje szerokiego kąta? Wyjdź na taboret. Jak nie wystarczy, to na stół. Ręce z aparatem wyciągnięte przed siebie. Jak nie masz gibalnego ekranu, to nie szkodzi. Po kilku próbach trzaskasz w ciemno. Oczywiście lampa z dyfuzorem. Statyw w takim wypadku wykluczamy, ponieważ foty nie są robione w świetle zastanym, a czas przy użyciu lampy z pewnością będzie wystarczający, aby zdjęcie wyszło nieporuszone. Nie podoba ci się podłoga? - jak masz czas, to wycinaj i podkładaj teksturę Pozdrawiam.
Szukaj
Skontaktuj się z nami