@Ned Stark - w punkt!
Szukaj
@Ned Stark - w punkt!
- Stary człowiek czytał dziecku Odyseję i ono w ogóle przestało mrugać oczami. A ty co opowiesz?
- Przechodząca kobieta, która w deszczu złożyła parasol i zupełnie przemokła...
Moim zdaniem nie można być fotografem od wszystkiego. Tak się po prostu nie da.
A autor wątku chce być takim multi-specem od każdego tematu.
Moim zdaniem lepiej chyba znaleźć niszę. Wszyscy robią śluby za "pińcset" to może lepiej poszukać czegoś innego?
Ja w "kwestii formlanej", gdyz z dzialu bardzo mi bliskiego: Dunning-Kruger effect jest bardzo rzadko cytowany w literaturze fachowej, bardzo czesto na forach dyskusyjnych. W swoim czasie nagrodzony: https://en.wikipedia.org/wiki/Ig_Nobel_Prize
I was expecting applause but I suppose stunned silence is equally appropriate... flickr
Odebrałem komentarz Starka w formie żartobliwej, nie naukowej.
- Stary człowiek czytał dziecku Odyseję i ono w ogóle przestało mrugać oczami. A ty co opowiesz?
- Przechodząca kobieta, która w deszczu złożyła parasol i zupełnie przemokła...
To się chyba powoli zacznie kończyć - fiskus zaczyna sprawdzać kto u par młodych robił foto/video/oprawe muzyczną, świętokrzyskie i małopolskie już trzepią. Ci co do tej pory spali spokojnie i robili bez działalności za pińćset już tak spać nie mogą, bo w każdym momencie w każdym województwie może skarbówce przyjść do głowy żeby to sprawdzić. A na 20pare par w sezonie któraś się przyzna kto był i co robił.
Może wrócą czasy gdzie na ślubach można sowicie zarobić
;]
Jak z fotografii zrobić biznes ? a który fotograf jest biznesmenem ? Co najwyżej uprawia samozatrudnienie, bo biznesy to są wtedy gdy 10-100 ludzi pracuje na jednego człowieka, a przychody nie jak u fotografa 50 tys rocznie tylko tygodniowo chociaż.
Jak słyszę o biznesie fotograficznym to mnie rzuca owszem ogromna produkcja albumów, maszyn do produkcji albumów to może i biznes.
Fakt, może biznes w tym przypadku to zbyt mocne słowo. Jednakże, jeśli mowa o przychodach. Są fotografowie, którzy zarabiają o wiele więcej tygodniowo, niż wspomniałeś , jednak nie wiem, czy portfolio to wszystko. Według mnie na wybicie się z tłumu wpływ mają znajomości, ogromne umiejętności i czasami po prostu znalezienie się w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie.
Chcialem jedynie zauwazyc ze przychod nijak sie ma do zarobkow wiec fajnie by bylo tych spraw nie mylic. Co z tego ze zrobisz sesje z budzetem za powiedzmy 80-100tys netto skoro po odliczeniu kosztow zostanie ci 5-10tys? A przy okazji terminy platnosci bedziesz mial z gatunku 90dni plus drugie tyle z powodu "ksiegowa wyjechala/przelew wrocil/prezesa nie ma zeby podpisac". a sprobuj note odsetkowa wystawic to cie klient zagryzie. Znam paru znakomitych fotografow ktorych duze sesje niemal rozlozyly na lopatki bo zainwestowali w projekty ktore klienci splacali po roku. Moj najdluzszy przypadek to trzy lata w sadzie na szczescie o niezbyt duza kwote. Duze budzety to duze klopoty ktore nalezy przewidywac a i tak zawsze cos zaskoczy
Odpowiadam jedynie za to co napisalem - nie za to co zrozumiales
portfolio - www.piotrfajfer.com
Mam doświadczenie z trochę innej branży, usług doradztwa deitetycznego oraz treningów personalnych. Na początku miałem podejście takie jak autor wątku, chciałem robić wszystko dla wszystkich. Jest to dobra droga do mocno średnich stawek i masy nieciekawej roboty. Po roku takiej pracy odpowiedziałem sobie na pytanie, którzy klienci są w stanie zostawiać najwięcej pieniędzy. W ten sposób stawkę godzinową zwiększałem systematycznie od 100zł do 250zł za godzinę. Pomogło mi jasne określenie jaka jest unikalna wartość jaką niosła moja usługa ( w tym wypadku jest to odbudowa odporności oraz ograniczanie uciążliwych skutków chorób autoimmunologicznych). Wtedy zaczniesz mieć czas na budowanie biznesu, a co najważniejsze - na szlifowanie umiejętności i podnoszenia jakości świadczonej usługi. Jedną z największych barier jest odprawienie klienta z kwitkiem mówiąc że cena za Twoją usługę jest taka a nie inna i nie ma zniżek. Jednak wymaga to absolutnego przekonania o jakości Twojej pracy oraz poziomie wykonywanej usługi ( składa się na to także Twój sposób bycia, jak rozmawiasz z klientem, jak nawiązujesz relacje). Jeśli chcesz nabyć wiedzy w tym temacie polecam Ci podcast malawielkafirma.pl - masa wiedzy od praktyków biznesu z polskiego podwórka.
Jeśli chodzi o stronę mnie z automatu odrzuca - jest w stylu lat 2000-2005. IMHO lepiej wyjdziesz stawiając stronę na ładnym szablonie wordpress albo z generatora squarespace. Jak ktoś wspominał musisz mieć ten WOW factor zanim klient zobaczy Twoje zdjęcia. Żyjemy w czasach kiedy pierwsze wrażenie jest kluczowe aby zachęcić klienta dalej.
Bardzo podoba mi się Twoje podejście do tematu - rozłożenie wszystkiego na czynniki pierwsze.
Co do zdjęć - nie wypowiem się, sam się cały czas uczę i uważam za amatora
Pozdro, wytrwałości w nauce i egzekwowaniu pomysłów oraz budowaniu biznesu.
Dzięki za namiary na podcast. Wolnej chwili odwiedzę go. Podpisałem umowę z agencją aktorską dla dzieci. Daje mi to stały dochód na podstawy. Miedzy czasie skupiam się na mniejszej ilości gałęzi fotografii. Strona zostanie przebudowana, ale zapewne jakoś zimą, bo teraz brak mi czasu na to.
D810, D4, Z6 Nikory 14-24, 24-70, 70-200, 14-30S, 24-70S Sigmy Art 35, 85, 105. 3x Reporter TTL200, SB900 i kilka YG, Ronin S, Ninja Flame, Tascam70d, Saramonic UwMic9
Skontaktuj się z nami