Szukaj
Sigmę 120-400 polecam. Do fotografii lotniczej jak najbardziej się nadaje. Używałem kilka razy, brat używa bardzo często i właśnie w fotografii lotniczej. Kilkadziesiąt fotografii jego wykonania, myślę, że obejrzysz, bo album ten ma publiczny, KLIKAJ.
Fotografuję w myśli wszystko, co widzę - czyli moje amatorskie "arcydzieła"
Dzięki
Nie wiem czy dobry dzial ale mam mały dylemat co wybrać
Fotografia rodzinna, wyjazdy(zarowno miasta jak i krajobraz natura) i rozne tam zdjecia do albumu.
Obecnie d7100 n35 1.8, n50 1.4 n18-200(spacerniak) i s10-20(krajobraz)
Tak sobie mysle czy skladac na 70-210 f4 - cos zamiast 18-200 ktory wolalbym aby mial ciut lepsza plastyke - wiec cos wokol domu, albo wyjazd autem, bo na dalekie podroze zostanie 18-200
skladac dluzej na n80-200 ?
Czy moze odpuscic szklo, bo juz jakies tam mam, i sprawic sobie yn-560 iii i poblyskac zdalnie (co mnie kusi)
Czy odpuscic sobie wszystko
Jeżeli możesz dźwigać ale mieć obrazek fajny to Tamron 70-200/2.8 zamiast 18-200. Jeżeli lżej to Nikkor 85/1.8. 70-210 raczej nie da jakiegoś wielkiego przeskoku. Lampę bym brał wyłącznie wtedy, kiedy ISO nie wyrabia, a resztę nadrobił blendą. Stolica, to lampę da się pożyczyć pewnie od kogoś znajomego raz na ruski rok. Ale w ogóle to wahałbym się czy cokolwiek kupować, jeżeli fundusze grają rolę - a zawsze grają. Dla "ciut lepszej plastyki" chyba szkoda się szarpać.
Możesz rozważyć jeszcze Tamrona 90/2.8. To taka budżetowa namiastka 85-ki, ale jest i makro do zabawy.
70-200 da radę i jako portretówka i jako tele. Z tym, że niestety waży... Mnie coraz bardziej odechciewa się to zapinać, aczkolwiek obrazek sprawia, że dalej używam go najwięcej, i pod FX i pod DX. Aczkolwiek czuję w kościach, że to się niedługo zmieni...
Jesli chodzi o lampe, to nie jako rozjasnienie sceny, a jako strobing - czysta zabawa swiatlem, nie zamierzam wpinac lampy na sanki na tym etapie mojego foto - bez sensu
70-200 racja ciezki dlatego tylko na wycieczki samochodowe i tamron/sigma
a 80-200 cos da czy nie? nikkor jest cenowo w cenie 70-200 tamrona/sigmy 70-200
budzetowo wiadomo - trzeba sobie stawiac cele zeby na cos odkladac
To ja Ci powiem ze zamiast tego wszystkiego luknij za N180.
Obrazek dostaniesz miodny. Lżejsze szkło niz 70-200, fajniejsze mz.
Bez lampy piekne zdjęcia zrobisz...
A jak nie to N85. Choćby z "d".
A jak błyskać chcesz to 70-210 styknie. To ostre i fajne szkło.
I lekkie...jako tako...
A 18-200 sprzedAc i lampe kupić za to plus blenda jak wyżej radzili
... ucze sie patrzec i widziec...
i duqa z tego...
Skoro Nikon jest w cenie Tamrona i Sigmy, a proponuję Tamrona, to robię to z jakiejś przyczyny raczej.
Co do strobingu, to zastanowiłbym się nad praktycznymi zastosowaniami. Jeżeli wiesz, że wykorzystasz, to jak najbardziej lampa jest przydatna. Ale jeżeli tylko po to by się pobawić, to mniej. Jednak generalnie lampa zewnętrzna to często dobry nabytek i użyteczny w takiej lub innej sytuacji. Mając ją nawet na stopce, można zrobić bardzo wiele przy pewnej świadomości. Ważne jedynie by miała obracany palnik. W pomieszczeniach ustawiona gdzieś na stole, czy szafie, potrafi także doświetlić dobrze i nie popsuć klimatu.
N180 pominąłem z pewnego konkretnego powodu. To DX, a nie FX. Plus brak uzupełnienia od dołu w obecnej konfiguracji.
Skontaktuj się z nami