W tego typu mieście podstawą jest UWA, więc zdecydowanie zestaw dwóch obiektywów. Sigma będzie za wąska.
Szukaj
W tego typu mieście podstawą jest UWA, więc zdecydowanie zestaw dwóch obiektywów. Sigma będzie za wąska.
Dzięki, tak się chciałem upewnić, bo jednak od przybytku czasem głowa boli.
Dwa szkła, niestety. 10 mm się przyda. I nauka prostowania w PS
Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.
Ja większość zdjęć w Chinach zrobiłem za pomocą szkła 20 mm. Miałem też 12 mm, które takoż używałem. Wszystko na DX. UWA się przydaje, bo daje nieco oddechu. Na przykład fotografowanie Pudongu z Bundu, co jest akurat klasyką podczas pobytu w Szanghaju. Niby 20 mm obejmowało co trzeba, ale było dosyć ciasno w kadrze. Zatem samo 10-24 też powinno styknąć.
Jak jesteś już na tyle blisko dużych budowli, że i UWA nie wystarcza, to MZ bardziej zaczyna przeszkadzać niż zwykły (czyt. umiarkowanie) szeroki kąt.
20 mm za to bardzo się sprawdził przy fotografowaniu ludzi. Szkło naleśnik, do tego małe bezlustro z odchylanym ekranem i jesteś dyskretny i niewidoczny jak tylko prawie dwumetrowy białas może być w Azji.
Czy ja jestem jeszcze potrzebny? Bo dopiero zajrzalem na forum i widze, ze mnie wolano Do focenia Szanghaju to czasem i zakres 10-400 to za malo... zalezy co kto lubi, jakby co to moje szkla sa dostepne (14-24, 24-70, 70-200) bo ja nie foce od 1945.
Pudong jest ok do robienia zdjec tylko przy Huangpu, reszta to badziewie. Wszystko co warte sfocenia jest w Puxi. Nastepnym razem wolajcie mnie glosniej bo ostatnio zabiegany jestem i nie zagladam na forum
@shaolin, Ty żyjesz
Skontaktuj się z nami