Szukaj
Czyli mówisz że bez D810A który jest jedynym fabrycznie do astro aparatem zrobionym nie ma co robić zdjęć nieba w nocy? ciekawe podejście pewna ilość hot pixeli nie jest podstawą do wymiany/naprawy gwarancyjnej, powyżej tej ilości tak. Proste pytanie prosta odpowiedź, po co wchodzić komuś z butami w to jakim aparatem robi jakie zdjęcia?
;]
Hotpixel wynikający z uszkodzonej matrycy świeci zawsze w tym samym miejscu, niezależnie od ISO czy czasu naświelania. Białe wykfity na ciemnych partiach przy dłuższych czasach lub przy wyższym ISO są jak efekt Schwarzschilda z emulsji. Tak po prostu jest
D814 | 12-300/1.4-4
Niechby ich było i 100 tysięcy, przy 36 mln i po zmapowaniu w ogóle tego nie widać. Zresztą one fabrycznie są już mapowane, nigdy nie wiemy ile ich jest w nowym aparacie.
Jakieś ciałko, szkiełko i światełko, no i jeszcze nosidełko
To nie są hotpixele. To jest efekt długiego czasu naświetlania. Poważnym problemem było to w D810, gdzie już przy 10-15s pojawiały się ich setki tysięcy.
Poza tym występuje to w każdym aparacie. W D7k, D610 też to mam i widać je tylko i wyłącznie przy 100% powiększeniu i tylko na czarnych partiach zdjęć. Poza tym mają rozmiar 1 piksela, więc każdy sensowny program to usuwa sam (nawet LR), ale najlepiej radzi sobie z tym C1.
Certo Six 2.8/80, Zenity, Praktica BX20
Nikon D7000; S17-50/2.8, D610; 16--200/2.8, T70-300USD | Metz 50 AF-1
Dzięki wszystkim za odpowiedzi!
Skontaktuj się z nami