Mój egz był poprzebierany. I jako nowy był na D700 ostry. Po 3 latach NIEUŻYWANIA (ok, uzywania bardzo sporadycznego) i noszenia w torbie (czasami, najczęściej go nie brałem na sesje) przestał być ostry. A na D800 obraz z niego był nie do oglądania.
Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.
Ja nie neguję tego- Ty masz takie doświadczenie, inni mają inne...Zamieszczone przez Jacek_Z
Oczywiście. Ja piszę o swoim (swoich 2) egz. Ale ciężko mi by było powtórnie zaufać 28-75 skoro nieużywany, rzadko noszony pogorszył swoje parametry. Strasznie plastikowa obudowa i to chyba tego efekt. Załóżmy że wybiorę super i .. co dalej? Rzadko aż tak krytykuję szkiełka. Więcej wyrozumiałości mam dla innych, choć też słabe. Ale one były słabe cały czas, a nie pogarszały się w czasie.
Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.
Ale piszesz o D800 który ponoć ma bardzo duże wymagania dla obiektywów. A my piszemy że na 24 mpx jest zupełnie używalny. Mój był intensywnie użytkowany i się nie rozklekotał. Do dziś jest używany na 24 mpx i chwalony.
To ja może sprecyzuję że szkło będzie w tandemie z D600. I powiedzmy że budżet wzrasta do 2000zł.
Śmiało bierz tamrona 28-75 ale tego nowszego z silnikiem.
Mam tamrona 24-70 i 28-75, mogę porównać na D600 jak chcesz coś.
Przez pewien czas miałem T28-75 (nowszego, z silnikiem) równolegle z N24-70 i powtórzę- z dobrego egzemplarza będziesz Pan zadowolony. Śmiało można używać i powoli zbierać na coś lepszego.
Ostatnio edytowane przez nikoniarz ; 14-01-2018 o 14:00
Za tyle możesz kupić t28-75 nowego i sprawdzonego (nie piszę u kogo, bo wszyscy wiedzą).
Nie pomoże sprzętu kupa, jak fotograf d...a...
Nowy w promocji z kodem
akcesoria
https://www.x-kom.pl/p/361048-obiekt...sp-silnik.html
1499zł
z jakim kodem?
A7mk2 Zeiss 24-70/4 Sony G 70-200/4 v35/1.4,v50/1.1 FM2 Z50/1.4
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
Skontaktuj się z nami