No i oczywiście lewą nogą zoom.
Szukaj
No i oczywiście lewą nogą zoom.
zauważcie tylko, że bezlusterkowiec ma trochę tych punktów AF więcej niż lustrzanka.
Przez trochę trzeba rozumieć kilkaset.
Jak widać bezlustra nie są dla każdego
Może dlatego robią taką furorę w Azji... przez płaskie nosy
Mam D5600 od kilku godzin i na razie jestem pozytywnie nim zaskoczony
Odnośnie ekranu dotykowego z przypisaniem funkcji zmiany pola AF to zgadzam się w 100% z opinią kolegi @frogi
------
Z kolei nie wiem, jak można to nieprecyzyjne i wolne (w sensie praktycznym, nie teoretycznym, że dotyk jest szybszy od kliknięcia np. dwa razy kursorem) sterowanie punktami AF stawiać wyżej od "przedpotopowych strzałek" .Może odnosisz się do innych aparatów, bo w D5600 zupełnie się to nie sprawdza.
Największy sens widzę w przypisaniu zmiany Auto iso na ręczne iso dla funkcji ind. ekranu dotykowego. Możemy nie odrywając oka od wizjera przejść w tryb zupełnie ręczny od pełnej automatyki, lub półautomatyki.
Na razie z szybkich oględzin nowego nabytku podoba mi się :
1. dotykowy ekran (jakby na to nie patrzeć sceptycznie, to lepiej mieć, niż nie mieć) Ja jestem jego zwolennikiem i np. ocenianie ostrości zdjęcia w powiększeniu 100% za pomocą przesuwania paluchem jest bezkonkurencyjne
2. bracketing automatyczny (robi 3 zdjęcia po jednym wyzwoleniu spustu) w połączeniu z samowyzwalaczem i podnoszeniem lustra na sek. przed migawką
3. zakładka "Moje menu" z 20 ustawieniami, to aż nadto
4. w końcu powiększenie 100% zdjęcia z przycisku jest dość łatwo wykonalne, nie jest to jeszcze tak proste, jak w wyższych modelach N, ale daje radę (naciskamy + do oporu i powiększenie zatrzymuje się na 100% i dopiero po drugim nacisku, jest dawane to zbędne, MZ, ponad 100-procentowe (po co to komu ?) Można było zapodać, tak znane ze smartfonów, dwukrotne tapnięcie, co jest dla mnie niezrozumiałe w chwili, jak się zdecydowali na ekran dotykowy.
Rozczarowało mnie:
1. brak poziomicy
2. wspomniane wyżej,- zapomnieli zaimplementować dwukrotnego tapnięcia
3. samowyzwalacz się kasuje po wykorzystaniu, można to obejść, odpalając fona
Reszta niedostatków, to raczej świadome pozycjonowanie aparatu w hierarchii luster Nikona, by nie zagrażał droższemu rodzeństwu
Ogólnie mam wrażenie, że w wielu przypadkach, jpg będą zjadliwe prosto z puszki. WB daje radę w dzień i o zmroku, polega niestety przy oświetleniu energooszczędnymi "ciepłymi" świetlówkami w domu (ale to norma). Pomiar światła matrycowy jest chyba w miarę dopracowany (nie zauważam zbytniej wrażliwości na jasne i ciemne elementy obrazu, daje wynik bardziej uśredniony)
Jak mozesz napisac jak oceniasz wybor d5600 po tym czasie. Sam stoje przed wyborem na wycieczki dla mnie d7500 za duzy. A d5600 wydaje sie w miare kompaktowy. Jak mozesz podziel sie opinia na jego temat po kilku miesiacach. Dodam tylko ze chce zmienic mojego leciwego D90 na cos lepiej radzacego sobie przy wyzszym iso i bardziej mobilnego.
Ostatnio edytowane przez Steron ; 14-08-2018 o 15:34
Skontaktuj się z nami