D3100 + lampa Triopo = problem z błyskiem

[jacob4187]

Witam,

ostatnio na dwóch imprezach (mały event związany z kulinariami) zaczęła mi nawalać lampa. Body D3100, lampa to Triopo TR-980N.
Problem istniał głównie na automatyce TTL, poneiważ najłatwiej mi z niej korzystać, do tego miałem korektę błysku lampy około -0.3, -0.7EV, w zależności od sytuacji ale tak zazwyczaj robię. Na pierwszej imprezie po około 250 zdjęciach lampa zaczęła błyskać najpierw średnio co drugie zdjęcie, potem co trzecie a potem to już w ogóle błyskała kiedy jej się zachciało (pod koniec np. błyskała 1 na 5 zdjęć!!). Wymieniałem akumulatorki w lampie (Eneloopy), nie pomogło. Dotrwałem jakoś do końca, zdjęcia i tak wyszły zadowalające ponieważ na początku strzelała regularnie.
Przetestowałem ją potem w domu i oczywiście wszystko było dobrze, błyskała elegancko tak jak trzeba. Olałem więc sprawę, poszedłem 2 tygodnie później na kolejną edycję tej imprezy no i zaczął się problem, tym razem od początku imprezy. Znowu lampa błyskała średnio 1 na 5 zdjęć na TTL. Musiałem szybko reagować, wymieniłem więc zestaw akumulatorków (oczywiście obydwa naładowane na full, jeden zestaw całkiem nowy), raz błyskała, raz nie, potem np. wraz ze spustem migawki błyskała ale jakby bardzo słabym błyskiem i zdjęcia nie były doświetlone. Korekta ekspozycji na + nie dawała nic, lampie jakby brakowało prądu. Przeczyściłem styki lampy, sanki na body, wymieniłem nawet akumulator w body na drugi naładowany, myslałem że może body nie daje dobrych parametrów do lampy ale i to nic nie dało. Przełączyłem się na manual, tam tez błyskała bardzo słabo, zmieniałem czasy ale lampa jakby cały czas błyskała tak samo albo w ogóle. Dopiero po około 50-60 zdjęciach gdy ustawiłem czas lampy na 1/8 sekundy i +0,3/+0,7EV błyskała dość dobrze, regularnie (na 200 pstryków nie odpaliła może 3 razy). Na body wydawało się że zdjęcia są ładne, jednak po przyjściu do domu i zgraniu ich na komputer okazało się, że jednak nie do końca mimo że sala była bardzo mała, sufit biały może 3 metry nade mną (błysk odbijałem od sufitu).

Czy lampa padła, czy jest sens coś z nią kombinować (oddawać do naprawy) i ewentualnie gdzie w okolicach Krakowa? Już chciałem kupować D7100 a tu się okazuje że jeszcze wcześniej będę musiał kupić nową lampę...

PS. Lampa już oczywiście bez gwarancji, kupiłem ją nową i błysnęła myślę że około 1500 razy.

[ksh]

Podejrzewam że nie opłaca się naprawiać lamy kosztującej poniżej 200zł, to jest wersja 980 czy 982 ?
Wiem że modele 960 i 980 były w grupie tych nieudanych, które zepsuło mocno tej firmie wejście na rynek, dopiero udany 982II podciągnął to.

[jacob4187]

Wersja 980. Trochę więcej jak 200 zł bo z tego co widzę to prawie 350 zł kosztuje no ale rozumiem przesłanie. Szkoda no ale trudno, będę się zatem rozglądać za nową lampą..

[ksh]

60$, a zakup u nas jest faktycznie droższy ale wtedy masz gwarancję i w/w awaria byłaby pewnie załatwiona.
Ja i znajoma używamy modeli 982II już 1,5-2,5 roku i wszystkie działają, fakt że nie są męczone ciągłym błyskiem czego wymagają imprezy jakieś ale wtedy raczej nie kupuje się chińczyka tylko jakiś niezawodny sprzęt.