Close

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 16

Wątek: d5x00 vs d7x00

  1. #1

    Domyślnie d5x00 vs d7x00

    Cześć,
    wiem, że podobnych pytań było tysiące, w sieci milion porównań/testów ale przez to wszytko już po prostu nie wiem co wybrać. Aktualnie używam starego poczciwego d40x, ale czas najwyższy na coś lepszego. Głównie fotografuję rośliny (90%) i zwierzęta (10%) sporadycznie zdarzy się krajobraz albo jakiś człowiek. Jeśli chodzi o rośliny to zdecydowana większość ma wymiary poniżej 1 cm do 1mm także potrzebuję czegoś co będzie dobrze się sprawdzać w makro. Robienie filmów owszem od czasu do czasu by się przydało ale raczej traktuję to jako dodatkowy bajer.
    Jeśli chodzi o kwotę którą chciałbym wydać jestem elastyczny ( w granicach rozsądku, użytek prywatny), bardziej zależy mi na sprzęcie który będzie dobrze się sprawdzać, a nie który będzie mieć tysiąc zbędnych bajerów.

  2. #2

    Domyślnie

    Ja jestem zwolennikiem serii d7x00 jako bardziej uniwersalnych korpusów. Moim zdaniem główne przewagi względem entry level w tym rodzaju fotografii, o którym piszesz to
    -możliwość wygodnego używania manualnych obiektywów np. m42, które do roślin dają ciekawe efektu (popatrz na wątek "manualne szkła z odjechanym bokeh") o ile Cię to interesuje;
    -możliwość sterowania zewnętrzną lampą błyskową poprzez wbudowaną, co pozwala na bardziej kreatywne oświetlenie bez dodatkowych sprzętów.
    Różnic jest dużo, pytanie czy dla Ciebie są istotne. Warto obejrzeć te korpusy na żywo, sprawdzić chwyt i wagę. Na plus serii d5x00 to według mnie tylko odchylany ekran.
    Jakie masz czy planujesz obiektywy?

  3. #3

    Domyślnie

    Na razie mam Nikkor 18-55mm , który był w zestawie z body, od czasu do czasu mam okazję skorzystać z Nikkor 60/2.8 i ten obiektyw chciałbym też kiedyś kupić.
    Jakiś konkretny model z serii d7x00 polecasz?

  4. #4

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tom_mix Zobacz posta
    Głównie fotografuję rośliny (90%) (...) zdecydowana większość ma wymiary poniżej 1 cm do 1mm
    I ogarniasz to kitem 18-55? Chyba odwróconym?

    A na poważnie to mając działający aparat, ja chyba zacząłbym zmiany od obiektywu.
    A zmieniając aparat rozważyłbym też bezlusterkowca. Funkcjonalny i szybki live view, post-focus, focus stacking - tych funkcji nie znajdziesz w lustrzankach Nikona, a mogą się przydać w makro.

  5. #5

    Domyślnie

    Co do bezlustra to się nie wypowiem, czy będzie lepsze czy gorsze do tego rodzaju zdjęć, mam wrażenie, że generalnie nie będzie taniej, zarówno body jak i obiektywy. Jedyny realny bonus to ostrzenie na nieskończoność z m42, ale w sume po co nieskończoność w takim pseudo-makro czy makro.
    Czasem dla zabawy robię makro lub rośliny dla bokehu, mam d7200 i jedyne, czego czasem m trochę brakuje, to odchylany ekran przy zdjęciach z poziomu gruntu. Pytanie, na ile potrzebujesz takiego w miarę uniwersalnego aparatu. Myślę, że d5300 czy d5500/5600 też spokojnie zrobisz makro czy takie pseudo makro, kwestia tych manualnych szkieł (pomiar światła) i ewentualnie lamy błyskowej i jej sterowania (można kupić wyzwalacze, ale te lepsze trochę kosztują plus ilość sprzętu rośnie), o ile w ogóle tego używasz.
    Moim zdaniem warto odświeżyć N18-55, nowsze wersje, np. AF-P są lepsze optycznie i mają lepszą stabilizację i af, ale działają tylko z nowszymi puszkami. Zmiana puchy daje też dostęp do fajnego do przyrody tele 70-300 AF-P VR, niewysoka cena a przyzwoita jakość i użyteczne ogniskowe.

  6. #6

    Domyślnie

    Plusem bezlusterkowca w makro są wszelkiego rodzaju ułatwiaczki ostrzenia dostępne także przez wizjer (lupka, peaking itp). To bardzo wygodne. Za to minusem serii D5xxx jest analogicznie dość mały wizjer, który to ostrzenie utrudnia.

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sl011 Zobacz posta
    I ogarniasz to kitem 18-55? Chyba odwróconym?

    A na poważnie to mając działający aparat, ja chyba zacząłbym zmiany od obiektywu.
    A zmieniając aparat rozważyłbym też bezlusterkowca. Funkcjonalny i szybki live view, post-focus, focus stacking - tych funkcji nie znajdziesz w lustrzankach Nikona, a mogą się przydać w makro.
    Mam Raynoxa, ale pierścienie odwrotnego mocowania też
    Body działa bez zarzutu, jedynym minusem jest malutka rysa przez co prawie każde zdjęcie makro muszę korygować....


    Poczytałem trochę na temat bezlusterkowców, ktoś ma coś sprawdzonego?

  8. #8

    Domyślnie

    do makro najlepszy będzie D5200 , serię D7XXX daruj sobie bo zapłaczesz sie przy maskowaniu plamek oleju na matrycy ...
    D7000 & D90 & D70s & F70 & 35-70/2.8D & 20/2.8D & 50/1.8 & 300/4 & 105/2.5 & SB-26

  9. #9
    ksh
    Gość

    Domyślnie

    Znowu te plamki oleju, a dlaczego D5200 ?

  10. #10

    Domyślnie

    A ja napiszę, że D5200 do makro nie będzie ani najlepszy, ani nawet dobry.
    D5500 czy D5600 będą dużo lepsze. Tak samo jak D7200 czy D7500.
    Certo Six 2.8/80, Zenity, Praktica BX20
    Nikon
    D7000; S17-50/2.8, D610; 16--200/2.8, T70-300USD | Metz 50 AF-1

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •