Close

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 20
  1. #11

    Domyślnie

    Atlas 600 wygląda na całkiem sensowny i godny uwagi system, tylko tu znów odzywają się koszta. Doczytam o tym i podumam, jako alternatywą.

    To moment pozwalający wrócić do wątku głównego. Lampa Atlas 600 z dedykowanym zasilaczem kosztuje tyle, co zwykła lampa studyjna i agregat benzynowy 2000W z pełnym sinusem. Pomijam tu komfort używania lampy Atlas w porównaniu z tachaniem agregatu. Dylematem jest ile watosekund w postaci lamp błyskowych uciągnie agregat 2000W zanim usłyszymy radosne skwierczenie...

  2. #12

    Domyślnie

    Czy dobrze widziałem "gdzieś tam" 900Ws? Jak na dzisiejszy sprzęt to są naprawdę mocne lampy.
    Nie wiem jakie masz doświadczenie z lampami studyjnymi, jeśli teoretyczne sugerowałbym poszukanie jakiegoś studia, wynajęcie. i przetestowanie "na własnej skórze", bo może się okazać, że Twoje założenia co do rodzaju sprzętu nie będą do końca zgodne z rzeczywistością, a wtedy koszt wynajęcia może być niższy, niż koszt nietrafionych zakupów.

    Nie pomijaj wygody użytkowania lamp z własnym zasilaniem, nie zapominaj o wadze, wielkości i uciążliwości dodatkowych generatorów. Jeśli musisz rozłożyć sprzęt gdzieś w miejscu z łatwym dojazdem kłopot jest mniejszy, ale jeśli musisz dojść kawałek (np. trasą "niedostępną dla kół") konieczność noszenia sprzętu na kilka razy może skutecznie utrudnić zrobienie sesji, do tego spalinówki nie zawsze da się użyć. Zasilacze plenerowe do lamp starszej generacji (np. Tronix Explorer, z akumulatorem ołowiowym) też dawały radę, ale gdy trzeba było nosić zasilacz, lampy, statywy, za każdym razem pojawiała się myśl, czym i jak to zastąpić (i w końcu w wielu przypadkach zostały zastąpione przez yn460/560, oczywiście ich moc był nieporównywalna do 600Ws zasilanych z tego Explorera, ale wygoda użycia także).
    Współczesne lampy akumulatorowe to nie tylko TTL, ważniejsza (jak dla mnie) jest możliwość pracy z krótkimi czasami migawki, niestety manualne lampy YN tego nie potrafią (odpowiedniki w systemie Godox jak najbardziej - http://flashhavoc.com/godox-flash-system-overview/ ). Jak już jesteśmy przy TTL, to w nowych sterownikach pojawił się ciekawy sposób pracy - błyskasz w TTL, i przełączasz się na manual, zachowując dobrany przez TTL poziom mocy, który możesz dopasować do swoich potrzeb, większość osób nie używa światłomierzy, i coś takiego może znacznie przyspieszyć pracę.
    Wspomniałeś coś o "innym rozwiązaniu" na zasilanie lamp w plenerze - akumulator samochodowy plus przetwornica "sinus"? Tylko te najpopularniejsze rozpoznają zwarcie i się wyłączą, podobno lepsze, o dużej mocy mogą to wytrzymać, ale nie będą tak tanie, a mobilność takiego zestawu nie będzie duża. Był tu na forum podobny wątek, na http://canon-board.info też, nie pamiętam dokładnie tytułu, ale musiałbyś poszukać czegoś w stylu "zasilanie lamp studyjnych w plenerze".
    Jeśli potrzebujesz tylko mocy "bez gniazdka", poszukaj generatorów z głowicą, są takie nieduże urządzonka 400-1200Ws, jednak znowu koszty są duże (jak zawsze w przypadku lamp plenerowych).
    Przypomniałem sobie o Quantuum (obecnie Quadralite) DualPower, lampa studyjna z zasilaniem z gniazdka w ścianie, mająca dodatkowe gniazdko do podłączenia (dedykowanego) zasilacza akumulatorowego. To może być najtańsze rozwiązanie na lampę do studia z możliwością sporadycznego wyjścia do miejsc bez zasilania (Funsports też ma podobne rozwiązania).
    Jakie obecnie masz lampy?
    Ostatnio edytowane przez r_m ; 08-11-2017 o 11:34

  3. #13

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez r_m Zobacz posta
    Czy dobrze widziałem "gdzieś tam" 900Ws? Jak na dzisiejszy sprzęt to są naprawdę mocne lampy.
    Nie wiem jakie masz doświadczenie z lampami studyjnymi, jeśli teoretyczne sugerowałbym poszukanie jakiegoś studia, wynajęcie. i przetestowanie "na własnej skórze", bo może się okazać, że Twoje założenia co do rodzaju sprzętu nie będą do końca zgodne z rzeczywistością, a wtedy koszt wynajęcia może być niższy, niż koszt nietrafionych zakupów.
    Masz absolutną rację i jestem na etapie organizowania "ćwiczebnej" sesji studyjnej, zapewne na jednej się nie skończy. To pozwoli mi przetestować nie tylko lampy, ale również modyfikatory. Widziałeś 900Ws, ale jako docelową moc sumaryczną zestawu 2-3 lamp. Wstępnie planuję dwie lampy z czego jedną 300Ws. Nie zamierzam przestrzelić z mocą.

    Nie pomijaj wygody użytkowania lamp z własnym zasilaniem, nie zapominaj o wadze, wielkości i uciążliwości dodatkowych generatorów.
    Ogólnie to lampy studyjne mają mieć dla mnie zastosowanie studyjne a w plener reporterki, chciałbym jednak mieć możliwość mieszania tych zestawów, jeśli zajdzie taka potrzeba. Z tego powodu przynajmniej jedną lampę studyjną chciałbym mieć "mobilną".

    Współczesne lampy akumulatorowe to nie tylko TTL, ważniejsza (jak dla mnie) jest możliwość pracy z krótkimi czasami migawki, niestety manualne lampy YN tego nie potrafią (odpowiedniki w systemie Godox jak najbardziej - http://flashhavoc.com/godox-flash-system-overview/ ). Jak już jesteśmy przy TTL, to w nowych sterownikach pojawił się ciekawy sposób pracy - błyskasz w TTL, i przełączasz się na manual, zachowując dobrany przez TTL poziom mocy, który możesz dopasować do swoich potrzeb, większość osób nie używa światłomierzy, i coś takiego może znacznie przyspieszyć pracę.
    Im lepsze/droższe lampy, tym dłużej będę kompletował zestaw, choć oczywiście zerkam na zaawansowane rozwiązania. Pomiar TTL mnie nie interesuje, zwłaszcza przy kilku źródłach światła za to krótkie czasy migawki to coś bardzo fajnego.

    Wspomniałeś coś o "innym rozwiązaniu" na zasilanie lamp w plenerze - akumulator samochodowy plus przetwornica "sinus"? (...) Przypomniałem sobie o Quantuum (obecnie Quadralite) DualPower, lampa studyjna z zasilaniem z gniazdka w ścianie, mająca dodatkowe gniazdko do podłączenia (dedykowanego) zasilacza akumulatorowego. To może być najtańsze rozwiązanie na lampę do studia z możliwością sporadycznego wyjścia do miejsc bez zasilania (Funsports też ma podobne rozwiązania).
    Jakie obecnie masz lampy?
    Tak, myślałem właśnie o akumulatorze z przetwornicą sinus. Jestem świadom, że każde takie rozwiązanie jest toporne w transporcie i kosztowne w zakupie. O Quantuum DP już dumałem i prawdopodobnie właśnie ten model ostatecznie znajdzie się w moim zestawie, gdyż jest to chyba najtańsza lampa studyjna pozwalająca na dość swobodną pracę w terenie a jak widzę nie ma wielu niskobudżetowych alternatyw. Wiadomo, że to takie rozwiązanie pośrednie, lecz ważne iż ten model jest pełnoprawną lampą studyjną. Z założenia nie szukam "lamp do wszystkiego" a lamp studyjnych z możliwością uzupełnienia nimi lamp plenerowych (reporterskich). W plener ciągle będę zabierał reporterki, gdyż tak jest wygodniej.

    Obecnie mam SB-910 i SB-26. Planuję uzupełnić zestaw reporterski lampami YN560 aby uzyskać więcej źródeł światła, zyskać zdalne sterowanie mocą lampy oraz oszczędzać SB-910 pozostawiając ją w domu, gdy potrzebuję wyłącznie lamp manualnych. Niestety nieraz moc lamp reporterskich okazuje się niewystarczająca, gdy dopalam nimi w słoneczne dni. Stąd pomysł, aby nieraz zabrać mocniejszą lampę błyskową.

  4. #14

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez r_m Zobacz posta
    Przypomniałem sobie o Quantuum (obecnie Quadralite) DualPower, lampa studyjna z zasilaniem z gniazdka w ścianie, mająca dodatkowe gniazdko do podłączenia (dedykowanego) zasilacza akumulatorowego. To może być najtańsze rozwiązanie na lampę do studia z możliwością sporadycznego wyjścia do miejsc bez zasilania (Funsports też ma podobne rozwiązania).
    W sąsiednim wątku wspomniałem o dwu systemowych lampach Powerlux VT-300 P w cenie 860 zł/ szt (razem z zasilaczem). To prosta, lekka i malutka lampa (1,2 kg) do tego zasilacz 1,5 kg. Dla mnie rewelacja a jak wspominałeś trzeba było dojść na zdjęcia z plecakiem więc statywy zabrałem też minimalistyczne (zasilacz był obciążeniem na dole). Producent deklaruje 300 błysków z pełną mocą czego nie potwierdzam (ale te 240 wychodziło) a na zredukowanej mocy do 1/4 było dalszych 100 błysków ("awaryjnych"). Czyli na dobrze pomyślaną sesję wystarczy. Zresztą zapasowe akumulatory w cenie chyba 200 zł (i wadze 700 g) pozwalają zrobić nawet dużą robotę. Koszty, waga, objętość nijak się mają do choćby generatora prądu (kiedyś używałem). W wadze 7 kg masz dwie jednostki 300 Ws i po 500 błysków.

    Pozdro
    Wiesiek

  5. #15

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pmm Zobacz posta
    Niestety nieraz moc lamp reporterskich okazuje się niewystarczająca, gdy dopalam nimi w słoneczne dni. Stąd pomysł, aby nieraz zabrać mocniejszą lampę błyskową.
    No to doszliśmy do tego, na czym Ci zależy
    Wiesz o ograniczeniu przy "dopalaniu" do czasu mniej więcej 1/160 ? Opierając się tylko na YN560 nic nie zmienisz w stosunku do obecnego sprzętu. Dodając 300-600Ws i zakładając filtry ND powinno być lepiej, ale mniej wygodnie.
    Pierwszy z brzegu filmik z lampką 200Ws w umiarkowanie słoneczny dzień: https://www.youtube.com/watch?v=0l3r7EKNZK4 (są podane parametry zdjęć). Koszty: lampa ok. 1300-1400zł, wyzwalacz chyba 200-250zł, masz możliwość synchronizacji z krótkimi czasami i zdalnego sterowania mocy. Quadralite DP 300 ok. 650-700zł lub DP 600 ok. 1000zł, do tego zasilacz DP-6 za 360-400zł, obecny wyzwalacz bez regulacji mocy i bez pracy z krótkimi czasami.

  6. #16

    Domyślnie

    Powerlux VT-300 to faktycznie ciekawa alternatywa dla Quantuum DP i z tego, co widzę pozwala na pracę bezpośrednio pod 230V. Szkoda trochę, że sterowanie takimi przyciskami a nie pokrętłem i czymś bardziej "na wyczucie", ale to w sumie szczegół. Tak więc zapewne Quantuum DualPower, lub Powerlux VT-300 a mrzonki o jakimś uniwersalnym zasilaniu lamp zamiatam pod dywan.

    Cytat Zamieszczone przez r_m Zobacz posta
    No to doszliśmy do tego, na czym Ci zależy
    Wiesz o ograniczeniu przy "dopalaniu" do czasu mniej więcej 1/160 ? Opierając się tylko na YN560 nic nie zmienisz w stosunku do obecnego sprzętu. Dodając 300-600Ws i zakładając filtry ND powinno być lepiej, ale mniej wygodnie.
    Pierwszy z brzegu filmik z lampką 200Ws w umiarkowanie słoneczny dzień: https://www.youtube.com/watch?v=0l3r7EKNZK4 (są podane parametry zdjęć). Koszty: lampa ok. 1300-1400zł, wyzwalacz chyba 200-250zł, masz możliwość synchronizacji z krótkimi czasami i zdalnego sterowania mocy. Quadralite DP 300 ok. 650-700zł lub DP 600 ok. 1000zł, do tego zasilacz DP-6 za 360-400zł, obecny wyzwalacz bez regulacji mocy i bez pracy z krótkimi czasami.
    Obecny wyzwalacz na razie zostaje, wraz ze swoimi ograniczeniami, lecz docelowo dojdzie kompatybilny YN560TX/YN560IV do sterowania lampami YN560. YN560 ma dać mi trzecie źródło światła w plenerze, oraz ograniczyć eksploatację znacznie droższej SB910. O Godox AD200 muszę poszperać więcej, lecz raczej DP lub wspomniany VT-300. W zasadzie na planowane 2-3 lampy studyjne wystarczy jedna z zasilaniem, resztę zrobią reporterskie, zresztą na potrzeby studyjne również pewnie będę po nie sięgał. Filtry ND mam oczywiście w planach a co więcej nawet aktualnie leży u mnie pożyczony zestaw filtrów, abym sobie mógł przetestować jakich wartości potrzebuję... niestety nie ma warunków pogodowych na takie testy.

    Chwilowy pobór prądu lamp błyskowych wciąż pozostaje tajemnicą
    Ostatnio edytowane przez pmm ; 08-11-2017 o 13:04

  7. #17

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pmm Zobacz posta

    Chwilowy pobór prądu lamp błyskowych wciąż pozostaje tajemnicą
    Wydaje mi się, że jak kiedyś rozmawiałem z Tulikowskim (Elfo) to mi mówił o 10 A jak najwyższym obciążeniu. Nie pamiętam w kontekście których lamp to było (może nawet generatorów 1500 Ws). Być może da się wyliczyć tę wartość wychodząc z czasu ładowania i przyjmując jakąś krzywą spadku pobieranej mocy. W praktyce nie jest to problem bo zabezpieczenia 16 A wytrzymują każdą sesję foto.

    Pozdro
    Wiesiek

  8. #18

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wujot Zobacz posta
    Wydaje mi się, że jak kiedyś rozmawiałem z Tulikowskim (Elfo) to mi mówił o 10 A jak najwyższym obciążeniu. Nie pamiętam w kontekście których lamp to było (może nawet generatorów 1500 Ws). Być może da się wyliczyć tę wartość wychodząc z czasu ładowania i przyjmując jakąś krzywą spadku pobieranej mocy. W praktyce nie jest to problem bo zabezpieczenia 16 A wytrzymują każdą sesję foto.

    Pozdro
    Wiesiek
    To już się rozjaśniło trochę. Z tego wynika, że przedłużacze o przekroju żyły miedzianej 1,5mm i listwa przeciwprzepięciowa na bezpieczniku topikowym 10A to sprzęt z dużym zapasem. Chodzi o to, aby komuś nie zrobić szkody w instalacji ze swojej winy no i oczywiście obronić lampy, gdyby coś się działo. Widziałem co ludzie potrafią zrobić z elektryką i jakie kable potrafią obciążać, więc ze swojej strony chcę mieć wszystko na tip-top i w miarę profesjonalnie. Zakup przedłużacza budowlanego (specjalistycznego) zamiast jakiegoś badziewia z promocji w biedronce to nie jest wielkie poświęcenie.

    W zasadzie ja już podjąłem decyzję i kupię przynajmniej jedną lampę z dedykowanym akumulatorem bez kombinowania z bardziej zaawansowanymi źródłami zasilania. Myślę, że takie rozwiązanie, choć jest pewnym kompromisem, wystarczy na moje potrzeby i uzyskam sensowną funkcjonalność swojego zestawu. Wątek bardzo ciekawie się rozwinął i chętnie poszerzę swoją wiedzę, jeśli ktoś chciałby coś dodać (inni również skorzystają). W sieci nie znalazłem tylu konkretnych informacji, jakie tutaj kompleksowo wyłuszczyliście, tak więc liczę na więcej.

    Bardzo Wam dziękuję za merytoryczne i fachowe wypowiedzi

  9. #19
    Super Moderator Konto PREMIUM Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    11 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    32 771

    Domyślnie

    Nie przejmuj się siecią. Ja mam fatalną instalacje elektryczną, chyba przedwojenną, bezpiecznik 10A i problem mam tylko gdy używam oprócz lamp farelkę i czajnik elektryczny. I to wtedy nie lampy sa powodem wywalenia korków. Używam najczęsciej 4 lampy, czasami 5, wyjątkowo 6. Każda 500 Ws, ale energia (a nie moc ) przeważnie ustawiona w okolicach 1/4.
    Zauważ, że jedne lampy się ładują 2s a inne 4s. Nie wyliczysz ile ci bierze chwilowo. Co najwyżej ktoś by musiał podpiąć miernik. Ale to by wykazało tylko dla tego rodzaju lamp i na takim, a nie innym ułamku mocy.
    Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.

  10. #20

    Domyślnie

    Nie wspomniałem, że mam jeszcze halogen 1000W, ale to dlatego iż traktuję go jako opcję awaryjną i raczej nie będę po niego sięgał, chyba że zechcę zrobić zdjęcie licznika elektrycznego na wysokich obrotach

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Podobne wątki

  1. Zdalne wyzwalanie lampy systemowej oraz studyjnej.
    By Aurey in forum Studio - sprzęt i praca w studiu
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 10-06-2016, 22:02
  2. Odpowiedzi: 26
    Ostatni post / autor: 11-11-2015, 13:35
  3. Kolorowanie światła lampy studyjnej
    By Kartofelinder in forum Studio - sprzęt i praca w studiu
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 16-03-2012, 17:01
  4. Pobór prądu przez aparat fotograficzny
    By kazwita in forum Systemy zasilania aparatów
    Odpowiedzi: 21
    Ostatni post / autor: 02-01-2012, 21:36
  5. Wyzwalanie przez fotocele lampy studyjnej Di622 [?]
    By emsolo in forum Lampy błyskowe
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 16-05-2010, 20:23

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •